Dalekowschodnie legendy mówią, że odkrycie jedwabiu zawdzięczamy cesarzowej Hsi Ling Shih, która zyskała sobie potem miano Jedwabnej Bogini. Podobno pewnego popołudnia, kiedy jak zwykle rozkoszowała się w swych ogrodach smakowitym naparem herbacianym, do jej filiżanki nagle coś wpadło. Niefortunna sytuacja nieoczekiwanie zmieniła się potem w szczęśliwą.
Zobacz także: Retro kurort. Najnowsze kolekcja Chanel uwiedzie wszystkie fanki mody
Cesarzową najpierw ogarnęła irytacja, a potem zaciekawienie. Odkryła bowiem, że w filiżance nieoczekiwanie znalazł się kokon owada, który najwyraźniej zleciał z morwowego drzewa, pod którym siedziała.
Kokon w przedziwny sposób odbijał popołudniowe światło, a gdy Hsi Ling Shih zdecydowała się pociągnąć za jedną z tworzących go nitek, okazało się że choć jest tak delikatna, to nie da się jej przerwać. Kochająca piękne szaty stworzone z migotliwych materiałów cesarzowa, wpadła na pomysł, aby uszyć jedną z nich właśnie z podobnych kokonów, których w okolicy musiało być zapewne więcej. W taki oto sposób powstała tkanina zwana jedwabiem. Nocne motyle zwane jedwabnikami morwowymi zaczęły być wkrótce potem najbardziej docenianymi owadami cesarstwa.
Przez ponad dwa tysiące lat tajemnica tworzenia jedwabiu była jednym z najpilniej strzeżonych sekretów na chińskim dworze. Jedwabnych szat i akcesoriów nieustannie pożądali wszyscy możni świata, a przez długi czas za wyjawienie jakiegokolwiek szczegółu związanego z procesem wytwarzania niezwykłej tkaniny groziła smierć.
Pierwsze hodowle jedwabników poza Azją powstały podobno w V wieku w bizantyjskiej Syrii. Bizantyjczycy podobnie jak Chińczycy ani myśleli podzielić się wiedzą o jedwabiu z innymi, więc także strzegli tajemnic jedwabników jak oka w głowie.
Kolejną nacją, której udało się poznać jedwabny sekret, byli Włosi, jednakże stało się to wieki później, a dokładnie w XII na Sycylii. Z Włoch jedwab rozprzestrzenił się potem na całą Europę, zdobywając serca najmożniejszych i najwytworniejszych.
Zobacz także: Kolorowe nerki, retro-modele na grubym pasku, urocze koszyki. Oto torebki, które noszą teraz wszystkie dziewczyny