Banisteriopsis caapi to jedna z najbardziej intrygujących roślin świata. Przybiera ona formę bardzo grubego pnącza, które porasta inne drzewa w Amazonii. Nie da się jej pomylić z żadną inną. Mocarne liany wyglądają zupełnie jakby zostały zaplecione ludzką ręką.
Jest to niewątpliwie jeden z cudów natury, zwłaszcza że niesamowitemu wyglądowi pnącza dusz, jak nazywają ją amazońskie plemiona, towarzyszą równie nieprawdopodobne medyczne właściwości. W Ameryce Południowej używa się go do przeprowadzania mistycznego rytuału ayahuasca. Psychoaktywny wywar, do którego dodaje się posiekane pnącze dusz, wywołuje bardzo intensywne doznania psychocielesne.
Zobacz także: Tajemnicze Kumari z Nepalu. Kim są żyjące boginie?
Badacze zaczęli interesować się pnączem dusz w drugiej połowie XIX wieku. Jego odkrycia dokonał w 1851 roku ceniony brytyjski botanik Richard Spruce. Spruce, który spędził aż piętnaście lat w Amazonii, był zachwycony tą niecodziennie wyglądającą rośliną. Po sprowadzeniu jej w celu badań do Europy odkryto, że posiada w swym składzie bardzo ciekawe substancje. Były nimi między innymi alkaloidy beta-karbolinowe, które wykorzystuje się w leczeniu depresji.
W późniejszym czasie zaobserwowano, że wyciąg uzyskany z pnącza dusz znacznie zwiększa aktywność w obrębie układu nerwowego i poprawia ukrwienie mózgu. Obecnie uważa się, że roślina może stać się bardzo pomocna w leczeniu Alzheimera oraz Parkinsona.
Zobacz także: Niezwykły kwiat lotosu. Co symbolizuje?