Szczyt japońskiej perfekcji: krótka historia sushi

Nic tak nie oddaje japońskiego ducha jak właśnie sushi.
Szczyt japońskiej perfekcji: krótka historia sushi
Fot. Unsplash
19.04.2022

Gdy wymawia się słowa „japońska kuchnia”, większości ludzi przed oczami od razu pojawia się obraz sushi. To bez wątpienia najbardziej znana na całym świecie potrawa, jaka wywodzi się z Japonii.

Jak doszło do tego, że w niepozornej przekąsce złożonej z gotowanego ryżu zaprawionego octem ryżowym, surowych ryb, czy owoców morza z niewielkim dodatkiem wodorostów zakochało się aż tylu smakoszy? I od kiedy tak naprawdę się ją je?

Zobacz także: Zasada jednego kęsa: Bento, czyli idealna lunchowa inspiracja prosto z Japonii

Od kiedy je się sushi?

Wiele rodzajów sushi, jakimi dziś się zajadamy, została wymyślona nie tak dawno, bo około dwieście lat temu. Najstarsza wersja potrawy pochodzi jednak z czasów starożytnych

Najbardziej wiekowymi odmianami sushi, które w niektórych regionach Japonii serwuje się po dziś dzień, są nare-zushi oraz han-nare-zushi, w skład których wchodzi sfermentowana surowa ryba trzymana przez jakiś czas w solance. Po raz pierwszy o sushi napisano w pierwszej połowie VIII wieku. Co ciekawe, był to zbiór praw nazywany „Yorituryo”. Sushi było wymienione w owej księdze jako forma zapłaty za podatek. 

Kulinarne wizje związane z sushi przez wieki nieustannie się zmieniały. Na początku było robione z ryżu gotowanego na parze, co potem zmieniono na metodę gotowania w wodzie. Kluczowe dla smaku sushi było spopularyzowanie używania octu ryżowego. Choć został wynaleziony w Chinach już trzy tysiące lat temu, na szeroką skale zaczął być stosowany w Japonii dopiero od XVIII stulecia. Ocet znacznie przyspieszył przygotowywanie sushi, jako że nie trzeba było już oczekiwać chwili, aż ryż ulegnie procesowi fermentacji.

Sushi, jakie jadało się w XVIII wieku, było już bardzo podobne do tego, jakim raczymy się dzisiaj. W tym czasie stało się też ulubioną przekąską wielkiej rzeczy Japończyków. Sprawnie się ją przygotowywało, była bardzo zdrowa, dawała poczucie sytości przez wiele godzin, a co najważniejsze oprócz wprawiania w zachwyt kubeczków smakowych, dawała też wizualną satysfakcję. Japończycy od zawsze byli wielkimi estetami i wygląd potraw, jakich kosztowali, miał dla nich bardzo duże znaczenie. 

Szczyt japońskiej perfekcji

To, jak poważnie podchodzi się w Japonii do robienia sushi unaocznia dokument o tytule „Jiro śni o sushi”. Film został zrealizowany w 2011 roku przez Davida Gelba. Opowiada on historię jednego z największych japońskich mistrzów sushi, Jiro i pokazuje, jak pracuje się w jego słynnej na cały świat restauracji.

Pedanteria, perfekcjonizm i wieki szacunek, z jakim podchodzi się w niej do przygotowywania sushi, wprawiają najpierw w osłupienie, a potem i w niemały podziw. Oglądając film, przestaje zaskakiwać dzisiejsze rozpowszechnienie sushi. To po prostu potrwa, w której można się zakochać i zapragnąć, tak jak Japończycy jeść ją regularnie. Sushi ma w sobie coś, co intryguje. Nawet, jeśli nie jest przygotowywane przez mistrza na miarę niezwykłego Jiro, można być pewnym, że nie będzie się można od niego oderwać.

Fot. Unsplash

Zobacz także: Hanami. Niesamowite japońskie święto kwitnących wiśni

Polecane wideo

Modowe inspiracje. Najpiękniejsze wiosenne dodatki
Modowe inspiracje. Najpiękniejsze wiosenne dodatki - zdjęcie 1
Komentarze (2)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 20.04.2022 21:38
U nas moda na sushi weszła stosunkowo niedawno, ale jest popularne. Sama często mam na nie ochotę i zamawiam przez roomservice z ulubionej knajpy. Już nawet opanowałam jedzenie pałeczkami :)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 20.04.2022 00:06
Ale ja mam ochotę na to jest to nie ma w Polsce położona była jedną rzecz jaką dzisiaj w latach spotykasz swojego idola i nie ma na to nie wiem czy to nie ma w latach od razu roku został wybrany do mnie nie ma na to😃
odpowiedz

Polecane dla Ciebie