Początki relacji z kobietą bluszczem wyglądają fantastycznie i niewinnie. W ogóle nie zapowiadają przyszłych trudności w komunikacji. Gdy się ją poznaje, jest czuła, radosna, opiekuńcza i do tego potrafi być świetną słuchaczką. Ma się wrażenie, że prawie nikt nie słuchał nas z taką uwagą i zainteresowaniem najdrobniejszym szczegółami dotyczącymi życiowych perypetii jak ona.
Zobacz także: Może później. Jak walczyć z prokrastynacją?
Tymczasem z każdym dniem trwania w związku, kobieta bluszcz coraz bardziej zapomina o swoim dotychczasowym życiu i zaczyna żyć wyłącznie tym partnera. Jest zakochana i niewyobrażalnie szczęśliwa. W końcu odnalazła mężczyznę idealnego! Chce więc spędzać z nim każdą chwilę, wiedzieć o nim dosłownie wszystko. Nie może zaznać spokoju, gdy nie wie, co w danej chwili robi i z kim się spotyka.
Raz po raz ogarniają ją obsesyjne pełne zazdrości myśli... A co, jeśli w jego otoczeniu znajduje się jakaś znacznie atrakcyjniejsza od niej kobieta i partner w końcu się nią zainteresuje, a ona zostanie na lodzie? Cóż pocznie, jeśli w kolejny weekend jej mężczyzna marzeń nie spędzi romantycznego czasu z nią, tylko wybierze się na spływ kajakowy z tymi okropnymi przyjaciółmi z liceum, którzy mają na niego tak zły wpływ?
Tak, życie kobiety bluszczu nie jest łatwe. Ma niskie poczucie własnej wartości i wiele rzeczy do przepracowania. Wciąż targają nią wielkie toksyczne emocje, które unieszczęśliwiają ją, jak i partnera oraz uniemożliwiają trwanie harmonijnego związku. Zmęczony ciągłym śledzeniem, manipulacjami i atakami zazdrości partner w końcu się męczy i odchodzi.
Oto lista rzeczy absolutnie zakazanych.
1. Koniec z nieustannym wydzwanianiem i pisaniem do partnera w ciągu dnia niezliczonych wiadomości, zwłaszcza jeśli większość z nich pozostaje bez odpowiedzi. Świetnie być w stałym kontakcie, ale trzeba zachować zdrowy rozsądek.
2. Koniec z pojawianiem się w miejscach, w których przebywa partner, a do których nie zostałyśmy zaproszone, jak praca, czy pub, w którym miał się zobaczyć z kolegami. To nie zawsze miła niespodzianka...
3. Koniec z byciem obsesyjnie zazdrosną i pasywno-agresywnym atakowaniem partnera ciągłymi podejrzeniami. Czas za to na podwyższenie poczucia własnej wartości i pracę nad sobą.
4. Koniec z chwaleniem się swym idealnym partnerem publicznie i opisywaniem każdego szczegółu relacji w mediach społecznościowych. Mało co potrafi tak wyprowadzić z równowagi...
5. Koniec z zawłaszczaniem każdego pola życia partnera. Każdy ma prawo do emocjonalnej przestrzeni i czasu dla siebie.
6. Koniec z odseparowywaniem partnera od znajomych. Lepiej zacząć czynić wysiłki, aby nas polubili.
Zobacz także: Zmanipulowane. Czym jest gaslighting?