Nepal to jeden z najpiękniejszych i najciekawszych pod względem kulturowym azjatyckich krajów. Nepalskie pejzaże zapierają dech w piersiach, a wierzenia i zwyczaje intrygują. Do najbardziej nieprawdopodobnych należy kult Kumari Dewi, czyli żyjącej bogini.
Kumari to dziewczynki uważane za inkarnację bogini Taledźu. W Nepalu jest ich wiele, jednakże za najważniejszą z nich uważa się kumari mieszkającą w Katmandu w pałacu Kumari Ghar. Nie weszły one jeszcze w okres dojrzewania. Wybiera się je spośród ludu Nawarów spośród grona czterolatek i pięciolatek. Przed wyborem skrupulatnie bada się drzewo genealogiczne przyszłej żywej bogini. Warunkiem koniecznym do zostania nią, jest przynależność wszystkich znanych przodków do wysokiej kasty.
Zobacz także: Czym są ceremonie kakao?
Tradycja oddawania czci Kumari podobna do współczesnej, wywodzi się z XVII wieku. Utożsamianie dziewczynek z boskimi wcieleniami jest jednak w tej części świat znacznie starsze i sięga około VI wieku. Ów kult zainspirowały praktyki indyjskie, gdzie już od tysiącleci uważano nieskalane dziewczynki za pośredniczki pomiędzy boskością, a ziemskością.
Nepalczycy wierzą, że Kumari mają moc uzdrawiania, potrafią przewidywać przyszłość, przynosić wielkie szczęście oraz przemieniać ludzkie dusze, w których zasiało się zło w dobre i szlachetne. Chronią cały kraj przez złem i wszelkimi katastrofami.
Kumari po wybraniu zaczynają prowadzić zupełnie inne życie niż dotychczas. Wiele z nich nie opuszcza domów rodzinnych, więc wielkiej metamorfozie ulega także życie całej rodziny. W przestrzeni domowej należy urządzić specjalne pomieszczenie, gdzie ludzie będą mogli składać Kumari hołd. Każdego dnia wykonuje się wiele obrzędów i stara jak najlepiej opiekować małą boginią, która nie może wychodzić z domu, czy chodzić.
Jej stopy nigdy nie mogą dotykać ziemi, więc w trakcie rozmaitych świąt, kiedy jest zwolniona z obowiązku przebywania w domu, należy nosić ją na rękach lub na lektyce. Musi przejść na odpowiednią dietę pełną rytualnej czystości. Co więcej, nie może się zadrasnąć. Nawet najmniejsza kropla krwi sprawiłaby, że straciłaby swą moc.
Jako że słowo kumari oznacza dziewicę, to gdy u żyjącej bogini zajdzie pierwsza menstruacja, jest to znak, że Taledźu opuściła jej ciało i należy niezwłocznie wybrać jej następczynie.
Zobacz także: Amazoński skarb. Czym jest palo santo?