Psychologowie są zdania, że codzienne odrywanie się od rzeczywistości chociażby na kwadrans i pogrążenie się w tym czasie w błogiej sferze marzeń, może mieć fantastyczny wpływ na naszą psychikę.
Co takiego dobrego może przynieść nam bujanie w obłokach?
Zobacz także: Shinrin-yoku. Leśne kąpiele podbijają świat
Gdy snujemy wspaniałe wizje dotyczące przyszłości, nasze ciało, jak i umysł zaczynają niezwykle skutecznie się regenerować. Zupełnie jak za dotknięciem magicznej różdżki znika napięcie spowodowane długotrwałym stresem.
W siną dal odchodzi uciążliwe uczucie niepokoju, a my mamy szansę pooddychać pełną piersią i nareszcie uśmiechnąć się do swoich myśli. Wyobrażanie sobie tego, jak będzie wyglądał nasz wymarzony dom, ogród, pies, czy podróż, to po prostu świetny pomysł na walkę z podenerwowaniem.
Co więcej, podobne regularne oddawanie się snuciu marzeń i wyobrażanie sobie związanych z nimi detali z największą skrupulatności, może nam pomóc w ich realizacji. Dokładnie wyobrażone przestaje być ulotne, a zaczyna stawać się znacznie bardziej namacalne. Stąd o krok bliżej do odważenia się do działania. Marzenie może więc działać jak świetny motywator.
Zobacz także: Niezwykła moc oddechu. Jak sterować emocjami z jego pomocą?