W naszej tradycji przyjęło się, że bukiety kwiatów wręcza się w prezencie kobietom. Obdarowywanie nimi mężczyzn przez niektóre osoby jest uważane za dziwne, czy też nawet niestosowne.
Co o tym sądzić? Czy są jakiekolwiek podstawy do tego, aby uważać dawanie mężczyznom kwiatów za gafę?
Zobacz także: Czego lepiej nie mówić... swoim kolegom z pracy?
Dawania mężczyznom kwiatów w żadnym razie nie można uznać za faux pas. Czasy zmieniły się gruntowanie, a wraz z nimi przeobrażeniu uległy także i panujące dekady temu zasady dobrego wychowania. We współczesnej dobie nie ofiarowuje się mężczyznom cudownie wyglądających i obłędnie pachnących bukietów jedynie z okazji jubileuszów, czy upamiętnienia ich honorowych zasług.
Bukiet kwiatów śmiało możemy obecnie wręczać z okazji urodzin, rocznicy, czy jeśli wybieramy się gdzieś z wizytą. Albo i bez najmniejszego powodu, ot wykazując się sympatią dla kogoś. Nie ma w tym nic niestosownego. W kwiatowym prezencie coś niezręcznego mógłby dostrzec jedynie mężczyzna uznający się za macho i nie życzący sobie jakiejkolwiek demaskulinizacji jego osoby w oczach otoczenia.
Pamiętajmy, że piękne rzeczy, do których z pewnością zaliczają się kwiaty, cieszą wszystkich niezależnie od płci. Zastanawiając się, jaki bukiet dać mężczyźnie, możemy zrezygnować jednak z masy fikuśnych dodatków, takich jak aksamitne, czy satynowe różowe wstążki. Lepiej postawić w tym przypadku na bukietowy minimalizm.
Zobacz także: „30 rzeczy, które musisz zrobić, przyjmując gości”. Internauci zdziwieni radami ekspertki