Joga dłoni to inaczej mudry. Melodyjne słowo wywodzi się z sanskrytu i oznacza pieczęcie lub znaki. Jest to nawiązanie do świata żywiołów natury, które są powiązane z naszymi palcami. Kciuk reprezentuje ogień, palec wskazujący powiązany jest z powietrzem, palec środkowy z eterem, palec serdeczny z ziemią, zaś najmniejszy wraz z wodą. Mudry są praktykowane w Indiach już od starożytności.
Zobacz także: Jogą w ból miesiączkowy. Nagranie tej fizjoterapeutki to hit TikToka
W kulturze indyjskiej od tysiącleci uważa się dłonie za jeden z najważniejszych elementów ciała. Jeżeli z dzieją się z nimi nie za dobre rzeczy i podupadają na zdrowiu, momentalnie zostaje zachwiana równowaga całego organizmu.
Jego efektem jest kompletny chaos nie tylko w ciele, ale i w duchu. Na szczęście dzięki mudrom ów chaos może zostać szybko zlikwidowany.
Praktykowanie jogi dłoni przyda się wszystkim, którzy odczuwają zmęczenie w tych częściach ciała. Jeśli nasza praca jest związana z całodniowym użytkiem klawiatury i po jej zakończeniu czujemy w dłoniach nieprzyjemne napięcie lub co gorsza ból, mudry pomogą nam zregenerować dłonie.
Jeśli będziemy praktykować jogę dłoni każdego dnia, zapomnimy o dłoniach trzęsących się ze strachu, czy wilgotnych ze stresu. Stawy dłoni nareszcie przestaną w końcu sprawiać nam ból.
Zobacz także: Joga twarzy zamiast botoksu. Te ćwiczenia pozwalają zatrzymać czas
Pierwszą zasadą jest ta, aby zawsze używać w mudrach obu dłoni. Tylko dzięki temu, organizm powróci do pożądanego stanu równowagi. Najlepiej wykonywać mudry z pozycji Kwiatu Lotosu. Zanim przystąpimy do praktykowania danych mudr, postarajmy się zrelaksować. Posiedźmy chwilę w ciszy i głęboko pooddychajmy.
W trakcie seansu mudrowego nie napinajmy mięśni. Panujmy nad oddechem. Postarajmy się nie myśleć o niczym konkretnym. Jeśli przeszkadza nam gonitwa myśli, włączmy muzykę relaksacyjną.
Zobacz także: Joga w domu: jak zaplanować treningi?