Rankiem 24 lutego obudziliśmy się w nowej, przerażającej rzeczywistości. Rosja zaatakowała Ukrainę, a wojska tego kraju wkroczyły na tereny naszych wschodnich sąsiadów. Od ponad tygodnia Ukraińcy bohatersko odpierają ataki Rosjan, a cały świat apeluje o pokój.
Zobacz również: Solidarność z Ukrainą. Oto, co możesz zrobić, aby realnie pomóc
W Sieci pojawia się coraz więcej doniesień o złym stanie psychicznym rosyjskiego prezydenta. Podobno Władimir Putin nie spodziewał się takiego oporu ze strony Ukraińców oraz sankcji nakładanych na jego kraj przez kolejne państwa. Z przechwytywanych rozmów między rosyjskimi żołnierzami wynika natomiast, że większość z nich nie miała pojęcia o tym, że jedzie na prawdziwą wojnę. Morale rosyjskich oddziałów mają być coraz słabsze, a w zarejestrowanych rozmowach z bliskimi mówią o tym, że pragną tylko wrócić do domów.
Czy w obliczu tych doniesień wojna, jaką Władimir Putin rozpętał w Ukrainie rzeczywiście szybko się zakończy? Zdaniem gruzińskiej jasnowidzki mamy być świadkami “początku końca” rządów Putina.
Fot. Unsplash
Lela Kakulia to gruzińska astrolożka i jasnowidzka, która już dawno temu przewidziała upadek Rosji i problemy jej prezydenta. Ostatnio portal tia.ge przypomniał jej słowa. Co takiego zobaczyła w swoich wizjach gruzińska jasnowidzka?
Lela Kakulia donosiła o problemach Rosji już w 2008 roku. Mówiła wówczas:
Świat nienawidzi Rosji. Że trzeba ją zdemontować i osłabić, wszyscy zdają sobie z tego sprawę i zaczynają się prawdziwe bitwy. Widzę, że Rosja tak zdenerwuje Europę, że surowe sankcje nie pozostaną niezauważone. Poczekajcie chwilę, a wszyscy to zobaczycie. (...)
Rosyjski cynizm, ironia, bezczelność nie potrwają długo. Widzę i słyszę to tak wyraźnie. Taki ambitny prezydent. Wiem na pewno, że Rosja zginie. Tak, rozpadnie się na proste mnożniki.
Zdaniem astrolożki to właśnie jej ojczyzna ma odegrać istotną rolę w powstrzymaniu planów Władimira Putina.
Widzę Gruzję stojącą na nogach. Stanie się to bardzo szybko. Widzę też, że armia gruzińska jest lepiej uzbrojona niż wcześniej, jest w dobrej formie. Widzę, że zachodzą zmiany i podczas gdy Rosja zaczyna awanturować się, na czele stanie armia gruzińska, która była już sto razy wzmacniana. Tak, to armia, która złamie nos Rosji
- przewidywała Kakulia we wrześniu 2008 roku.
Niedługo potem jasnowidzka dodała, że Rosja zostanie całkowicie osamotniona na arenie politycznej.
Płonie północ. "Wielka Rosja" nie będzie w stanie tego powstrzymać. Widzę, jak w przyszłości tonie jak Titanic. Wizerunek Rosji na świecie jest zerowy. Nikt im nie ufa, nikt nie chce współpracować z Rosją. Świat odwróci się od Rosji, nie zrezygnuje z niczego.
Z kolei rok później astrolożka przewidywała, że obywatele Rosji odwrócą się od swojego prezydenta. Jej zdaniem oznacza to poważne zagrożenie dla Władimira Putina.
Widzę wielkie wiece. Cała Rosja wychodzi z hasłami: “Precz z Putinem!”. Ludzie krzyczą, że polityka Kremla niszczy naród rosyjski. W Moskwie zgromadzą się ogromne energie. To bardzo niebezpieczne dla Kremla. To, co zasiejesz, to zbierasz. Więc widzę wielkie niepowodzenia w polityce rosyjskiej.
Według astrolożki Rosja jest skazana na niepowodzenie.
Powtarzam: widzę, że Rosja przegra - przegra też na Kaukazie. Rosja nadal będzie musiała odstąpić gruzińskie terytoria. Nagle światowa polityka zmieni się tak radykalnie, że sami Rosjanie zrozumieją, że czas położyć kres bezczelności i grać bez łamania zasad. Taka polityka bardzo ich zawiodła i to wszystko stanie się bardziej widoczne w najbliższej przyszłości.
Zobacz również: Jackowski ostrzega przed zbliżającą się wojną: „Polska opustoszeje”