Fazy, przez które przechodzi Księżyc i ich wpływ na nasze zdrowie oraz samopoczucie od dawien dawna budzą tyleż samo ciekawości, co wywołują kontrowersji. Dysputa, czy oddziaływanie Księżyca na ludzi to tylko czcze gadanie i zapożyczenie z baśni, czy może prawda, zakończyła się zwycięstwem ostatniej tezy. Księżyc naprawdę ma na nas ogromny wpływ.
Zobacz także: Zaklęcia na miłość. Jak kiedyś pomagano sobie w uwodzeniu?
Opowieści o metamorfozach w wilkołaki mające miejsce, gdy tylko Księżyc w pełni się zaokrągli, nie wzięły się z niczego. Może i wilkołacze stwory żyły jedynie w wyobraźni barwnie je opisujących, jednakże przemiany, jakie zachodziły w ludzkich ciałach i umysłach w poszczególnych fazach Księżyca to już nie legenda, a wsparty naukowymi badaniami fakt.
Jednymi z najczęściej cytowanych wyników badań w tym zakresie są te przeprowadzane swego czasu na Uniwersytecie Medycznym w Bazylei. To tam badano spora grupę wolontariuszy, stwierdzając na przykład, że w poszczególnych fazach Księżyca zmienia się poziom hormonów.
Co więcej, naukowcy porównali działanie Księżyca na zjawisko przypływów i odpływów do funkcjonowania ludzkiego organizmu, który składa się przecież w siedemdziesięciu procentach z wody. W związku z tym naturalne może być lekkie oddziaływanie cyklu lunarnego na nasze życie.
Księżyc przechodzi przez kilka faz, które bardzo łatwo zaobserwować. Pierwszą jest nów, gdy jest niewidoczny, jako że znajduje się pomiędzy Słońcem, a Ziemią. Kolejną jest pierwsza kwadra, wtedy Księżyca z każdym dniem zaczyna przybywać. Następną w kolejce jest pełnia, po której następuje ostatnia kwadra. Wraz z nią księżycowych krągłości znów zaczyna ubywać.
Co jednak dzieje się z nami w poszczególnych etapach?
Nów to etap pełen energii. Młody Księżyc gwarantuje nam zwiększoną aktywność, zarówno umysłową, jak i fizyczną. To dobry czas na wdrażanie się w nowy sport, czy wchłanianie wiedzy – wszystko pójdzie nam jak z płatka, będąc zachętą do kolejnych działań i wyzwań. W nowiu czujemy się bardzo szczęśliwi. Mamy poczucie, że możemy osiągnąć wszystko, cokolwiek tylko się nam zamarzy.
Pierwsza kwadra to podobno wyśmienity czas na dbanie o zdrowie. Tak jak przybywa Księżyca, tak i my możemy osiągnąć pełnię zdrowia. Idealnie wchłaniają się wówczas witaminy i minerały, znikają ich niedobory. Wszelakie kuracje zdrowotno-dietetyczne, czy pielęgnacyjne mają wówczas szansę na ogromne powodzenie. Mimo przysłowiowego bycia zdrowym jak rydze, możemy zacząć momentami odczuwać lekki niepokój i popaść w trochę gorszy nastrój.
Pełnia przynosi ze sobą sporo negatywnych odczuć. To, jak na nas wpłynie, zależy od naszego usposobienia i skłonności. Niektórzy stają się wówczas bardzo drażliwi, u innych pogłębiają się stany depresyjne. Często skutkiem działania pełni jest też bezsenność i uporczywe migreny. Lepiej nie planować wówczas mniej, czy bardziej poważnych zabiegów zdrowotnych. Nasze ciała nie dysponują w tym czasie za wysokim poziomem energii. Także złe samopoczucie nie wpłynie korzystnie na pooperacyjny powrót do formy. Pomimo negatywnej aury, zwiększa się ilość hormonów płciowych, więc pełni może towarzyszyć również niemałe rozerotyzowanie.
Ostatnia kwadra to czas totalnego wyciszenia, regeneracji ciała, jak i ducha. Dobrze oczyszczać się wówczas z toksyn, jakie mogły dotychczas negatywnie wpływać na nasze zdrowie. Kuracje detoksykacyjne przyniosą wtedy mnóstwo dobrego. To samo tyczy się sfery emocjonalnej. W ostatniej kwadrze łatwiej nam będzie pozakańczać toksyczne związki i pozbyć się raz na zawsze zatruwających codzienność czarnych myśli.
Zobacz także: Te znaki zodiaku mają wieczną huśtawkę nastrojów. Trudno z nimi wytrzymać
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej