Trufla to synonim kulinarnego luksusu. Jedyny w swoim rodzaju grzyb, którego wygląda ani zapachu nie da się pomylić z żadnym innym, zyskał sobie podobne zaszczytne miano nie bez powodu. Aromat trufli zniewala i wprawia kubeczki smakowe w prawdziwe drżenie. Tak, dzięki truflom można osiągnąć prawdziwy smakowy błogostan.
Trufle zaliczają się do tak zwanych wieloowocników, inaczej mówiąc makrogrzybów. Zwykło się je też nazywać złotem ziemi, czosnkiem krezusów, czy dziećmi szatana. Rodzajów trufli jest cała masa. Botanicy naliczyli ich dwadzieścia pięć rodzajów. Warto przybliżyć ich najcenniejsze odmiany, do których należy wspomniana trufla biała, czarna, zimowa, biaława, wgłębiona, czy letnia. Niezwykły i bardzo charakterystyczny smak nadają truflom ich owocniki. Pachną i smakują aż tak intensywnie, ponieważ rozwijają się pod ziemią. Wpływa to na dużą zawartość związków aromatycznych.
Zobacz także: Domowy chleb z nasion, orzechów i migdałów
Cena trufli, zwłaszcza trufli białych powala na kolana. Droższe od nich są jedynie yartsa gumbu (kordyceps chiński), czyli grzyb pasożytujący na larwach ciem i powodujący w rezultacie ich mumifikację, który można znaleźć na wysokości pomiędzy 3000 i 5000 metrów n.p.m. w Tybecie. Skąd się bierze się horrendalna cena trufli? Otóż trufle to podobnie jak kordyceps nadzwyczaj rzadki rarytas, a jak wiadomo za dostęp i korzystanie z rzadkości zazwyczaj słono się płaci.
Szalone ceny podbija specyfika ich występowania. Nie mamy przecież trufli na wyciągnięcie ręki. Rosną one pod ziemią w idealnej symbiozie z korzeniami drzew takich jak na przykład dęby, leszczyny, buki, czy graby. Trufle nie urosną jednak pod każdym dębem, czy leszczyną. Ich grzybnia rozwija się tylko w określonych warunkach. Odczyn gleby powinien wahać się pomiędzy 7,5 – 8,0. Ponadto gleba musi posiadać średnią zawartości próchnicy i być dobrze napowietrzona.
Ojczyzną trufli jest Francja. Tamtejsze trufle są uważana za najlepsze na świecie. Drugie w kolejce od razu za Francją są Włochy. Włosi robią, co mogą, aby prześcignąć w truflowym wyścigu Francuzów. Eksperci kulinarni i najwięksi smakosze mówią, że jest to coraz bardziej realne.
Kolejnym czynnikiem wpływającym na ceny trufli jest ich poszukiwanie, które można uznać za szalenie przygodowe. Wykwalifikowanym truflarzom dopomagają w polowaniu na trufle tresowane w tej dziedzinie świnie oraz psy.
Uczestniczyć w podobnym polowaniu i na własne oczy zobaczyć, a potem spałaszować jego efekt to marzenie niejednego smakosza.
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej