Dla wielu z nas robienie zakupów w IKEA to przede wszystkim wielka frajda - głównie dlatego, że sklepy szwedzkiego giganta zostały zaprojektowane tak, jakbyśmy przechadzali się po najprawdziwszych, pięknie urządzonych mieszkaniach. Z kolei po zakupach wielu klientów kieruje swoje kroki do restauracji, aby uraczyć się kultowymi klopsikami.
Zobacz również: Tylko 38 sekund. To wystarczy, żeby goście wyrobili sobie zdanie o Twoim domu
Ale w gąszczu różnych pomieszczeń nietrudno się zgubić, o czym przekonało się już wielu gości IKEA. Czasami jednak może to wyjść na dobre. Potwierdza to historia pewnej pary, która odkryła sekretne pomieszczenie w IKEA, w dodatku w bardzo zaskakującym wystroju.
Sekretny pokój w IKEA? To nie żart. Na takie zaskakujące pomieszczenie natknęła się pewna para, która wybrała się na zakupy w londyńskiej dzielnicy Greenwich.
Nagranie z tego tajemniczego pokoju trafiło na TikToka i od razu stało się viralem. Zostało obejrzane już prawie ćwierć miliona razy i wzbudziło w internautach olbrzymie emocje.
Autorką filmiku jest niejaka Anjali, która ostatnio wybrała się do IKEA w Londynie wraz ze swoim chłopakiem. Dziewczyna pokazała, jak odnaleźć sekretne pomieszczenie w tym sklepie i co się w nim znajduje.
@anj0banj0 Such a fun adventure @narayandua #ikea #ikeagreenwich #infinityroom #ikeainfinityroom @IKEA #ikeadate #uni #fypシ ♬ Infinity - Jaymes Young
Okazuje się, że tajemniczy pokój w londyńskim sklepie IKEA to tzw. infinity room, czyli “pokój nieskończoności”. To pomieszczenie, w którym ściany, podłoga i sufit są pokryte lustrami. Odbija się od nich światło umieszczonych tam lamp, co sprawia, że pokój wygląda niczym galaktyka i daje wrażenie niekończącej się przestrzeni.
Internauci nie mieli pojęcia o tym tajemniczym pomieszczeniu w IKEA. Wielu dopytywało, czy taki infinity room można znaleźć tylko w londyńskiej dzielnicy Greenwich, czy też w każdym sklepie szwedzkiej marki. Niestety, odpowiedź na to pytanie pozostaje tajemnicą.
Wiedzieliście o takim sekretnym pokoju w IKEA?
Zobacz również: Projektantka wnętrz bezlitośnie o mieszkaniach Polaków. „Tandeta i bezguście”