Proroctwa dotyczące Trzech Dni Ciemności uchodzą za jedne z najbardziej przerażających, jakie kiedykolwiek powstały. Jedną z osób, które je zapowiedziały, był znany święty i stygmatyk – ojciec Pio. Podczas owych dni ma dojść do kataklizmów, wyniku których śmierć poniesie wiele ludzi.
Zobacz również: „Jasnowidz w habicie”. Ujawniono przepowiednię portugalskiej zakonnicy
Ojciec Pio opisał swoją przerażającą wizję w 1950 roku i przesłał ją do samego Watykanu. Fragment listu głosi:
Dobrze pozamykajcie i uszczelnijcie okna. Nie wyglądajcie na zewnątrz. Zapalcie święconą świece, która wystarczy na wiele dni. Módlcie się na różańcu. Czytajcie duchowe książki. Czyńcie akty przyjęcia Duchowej Komunii, a także uczynki miłości, które są nam tak potrzebne. Módlcie się z wyciągniętymi rękami lub padając na twarz, aby uratować wiele dusz. Niewolno wam wychodzić na zewnątrz. Zaopatrzcie się w wystarczającą ilość pożywienia. Moce natury zostaną wstrząśnięte i deszcz ognia napełni ludzi przerażeniem. Miejcie odwagę! Jestem pośród was.
Jeszcze bardziej przeraża fakt, że kilkadziesiąt lat później podobnej wizji doświadczyła polska mistyczka. Jej słowa są jak echo przepowiedni ojca Pio i na wzór jego proroctwa opisują Trzy Dni Ciemności, które mają poprzedzić koniec świata.
Fot. Unsplash
Katarzyna Szymon, zwana Katarzynką, była śląską mistyczką i stygmatyczką. Na jej dłoniach i stopach widniały takie same rany, jak u ojca Pio.
Z włoskim świętym Ślązaczkę łączyła jeszcze wizja, jakiej doznała latem 1986 roku. Katarzynka znajdowała się wówczas w ekstazie i twierdziła, że przemawia przez nią Matka Boska.
A gdy to będzie się działo, zatykajcie i zaciemniajcie okna. Nie wychodźcie na podwórko i nie wyglądajcie na zewnątrz, bo nie wytrzymacie grozy, która będzie szła. Tylko w pokojach bądźcie, uklęknijcie i módlcie się szczerze. Ze łzami w oczach proście: Jezu nie karz nas, Jezu ratuj nas. Jezu wysłuchaj nas. Trzeba dużo prosić. I straszna kara przejdzie po modlitwie i będzie jeszcze dobrze na Ziemi
- zapowiedziała mistyczka.
To nie jedyna ponura przepowiednia, jaką wygłosiła bogobojna Ślązaczka. Wielokrotnie przestrzegała przed zbytnią fascynacją nowoczesną technologią i zapowiedziała przyjście dnia, w którym nasza cywilizacja upadnie.
Moje dzieci, jeżeli ludzkość się nie nawróci, przyjdzie straszna nędza na świat, przyjdzie wielka kara. Macie zaprzestać pijaństwa, przekleństwa, rozwodów i mordowania dzieci nienarodzonych. Ma być miłość i wiara. Ratujcie się, póki macie czas.
Do dziś nie brakuje osób, które wierzą w przepowiednie Katarzynki. Jednak Kościół katolicki nie uznał ani jej objawień, ani stygmatów.
Zobacz również: Przewidział pandemię koronawirusa i porażkę Donalda Trumpa. Teraz zdradza, co czeka nas w roku 2021