Popularna firma kosmetyczna usuwa określenie „normalny” z opakowań swoich produktów

Koncern zobowiązał się stworzyć bardziej inkluzywną definicję piękna.
Popularna firma kosmetyczna usuwa określenie „normalny” z opakowań swoich produktów
Fot. YouTube.com/Unilever
15.03.2021

Producenci kosmetyków umieszczają na ich opakowaniach różne przydatne informacje po to, aby konsumenci byli w stanie łatwo znaleźć produkt dostosowany do ich potrzeb. Na etykietach znajdziemy więc m.in. takie opisy jak: do włosów kręconych, dla suchej skóry czy walczący z niedoskonałościami.  

Zobacz również: Czy Polacy lubią swój wygląd? Kompleksy ma aż 80 proc. z nas

Na wielu produktach zobaczymy też napis: dla skóry/włosów/cery normalnej. Ale już niedługo określenie “normalny” całkowicie zniknie z opakowań kosmetyków marek wchodzących w skład koncernu Unilever. To część strategii “Positive Beauty”, w ramach której firma zamierza walczyć z wykluczeniem, a szerzyć inkluzywność. 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Unilever Global #StaySafe (@unilever)

Koncern Unilever usuwa określenie „normalny” z kosmetyków 

W skład koncernu Unilever wchodzą takie marki kosmetyczne jak m.in. DoveRexona czy TimoteiW ramach strategii “Positive Beauty” firma już wkrótce usunie z opakowań swoich produktów określenie “normal”, czyli “normalny” w odniesieniu do pielęgnacji ciała. Do podjęcia takiej decyzji przyczyniły się m.in. wyniki badania zleconego przez Unilver. Dowiadujemy się z niego, że aż 74 proc. osób jest zdania, że określenie “normalny” na opakowaniach produktów pielęgnacyjnych wywiera na nie negatywny wpływ. W grupie osób w przedziale wiekowym 18-35 ten odsetek jest jeszcze wyższy i wynosi 80 proc. W ankiecie wzięło udział 10 tys. osób z dziewięciu krajów. 

Z badania dowiadujemy się też, że 56 proc. osób jest zdania, iż działania przemysłu beauty mogą wywołać poczucie wykluczenia, a 7 na 10 ankietowanych uważa, że powinien on poszerzyć swoją definicję piękna. Ok. 60 proc. badanych powiedziało, że branża beauty stworzyła bardzo konkretne i wąskie pojęcie tego, kto lub co jest “normalne”, przez co czują, że powinni wyglądać w określony sposób. 74 proc. ankietowanych chciałoby, żeby producenci kosmetyków skupili się w większym stopniu na tym, aby ich konsumenci czuli się lepiej, a nie wyglądali lepiej. 

W odpowiedzi na wyniki ankiety przedstawiciele koncernu Unilever postanowili stworzyć bardziej inkluzywną definicję piękna. 

Jako że naszych produktów pielęgnacyjnych codziennie używa ponad miliard osób, a jeszcze więcej ogląda nasze reklamy, nasze marki mają moc aby wnieść do ich życia realną zmianę. W ramach tego dążymy do walki ze szkodliwymi normami i stereotypami oraz do kształtowania szerszej, zdecydowanie bardziej inkluzywnej definicji piękna 

- mówi Sunny Jainprezes działu pielęgnacji urody i środków higieny w Unilever. 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Unilever Global #StaySafe (@unilever)

Poza usunięciem określenia “normalny” z opakowań produktów koncern zamierza też skończyć z komputerowym upiększaniem, które zmienia wygląd ludzkiego ciała, rozmiary, proporcje, a także kolor skóry. Firma dąży również do tego, aby zwiększyć liczbę reklam z udziałem modeli i modelek ze zróżnicowanych grup, które do tej pory nie były dostatecznie reprezentowane. Do 2030 roku koncern podejmie działania mające na celu poprawę stanu zdrowia i zwiększenie poczucia równości wśród konsumentów, których liczba wynosi nawet 1 mld osób rocznie. 

Wiemy, że samo usunięcie określenia “normalny” z naszych produktów i opakowań nie naprawi problemu, ale to ważny krok naprzód. To tylko jedna z wielu akcji, jakie podejmujemy w ramach naszej wizji “Positive Beauty”, która ma na celu nie tylko mniej szkodzić, ale także działać na rzecz korzyści zarówno ludzi, jak i planety. 

Unilever zadeklarował również pomoc przy ochronie i odnowie 1,5 mln hektarów gruntów, lasów i oceanódo roku 2030. Aż 1 mld euro przychodów ze sprzedaży produktów kosmetycznych zostanie przekazane na założony przez koncern fundusz Climate & Nature. Co więcej, do roku 2025 plastik, z którego firma produkuje swoje opakowania będzie pochodził w całości z recyklingu oraz będzie się nadawał do ponownego przetwarzania. 

Co sądzicie o takiej strategii jednego z największych koncernów w branży beauty? Chcielibyście, aby inne firmy poszły jego śladem? 

Zobacz również: Takiego Rossmanna w Polsce jeszcze nie było. Kosmetyki nalejesz do własnej butelki

Polecane wideo

Wyglądają zupełnie inaczej, a ważą dokładnie tyle samo. Te zdjęcia pokazują, że waga to tylko liczba
Wyglądają zupełnie inaczej, a ważą dokładnie tyle samo. Te zdjęcia pokazują, że waga to tylko liczba - zdjęcie 1
Komentarze (4)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 16.03.2021 06:16
Świat zmierza w bardzo złym kierunku...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 15.03.2021 20:27
Chyba czas umierać. Lepiej rozstać się z tym światem zawczasu niż za parę lat żyć w lewackiej "normalności".
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 15.03.2021 20:02
No w sumie to racja, bo przecież dla czarnych włosy kręcone są normalne.
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie