Już nie „Murzyn”. Rada Języka Polskiego oficjalnie odradza używania tego określenia

„W języku polskim obrosło wyjątkowo silną frazeologią obraźliwą”.
Już nie „Murzyn”. Rada Języka Polskiego oficjalnie odradza używania tego określenia
Fot. Instagram.com (@biankanwolisa_official)/iStock
05.03.2021

W czerwcu 2020 roku przez Stany Zjednoczone, a także wiele innych krajów przeszła fala protestów w związku ze śmiercią George’a Floyda. Afroamerykanin zmarł po wyjątkowo brutalnym zatrzymaniu przez policjantów, którzy przez kilka minut dusili Floyda, przyciskając mu kolano do szyi, mimo że zatrzymany powtarzał, że nie może oddychać. 

Zobacz również: „Kali ma twarz George’a Floyda”. Czy „W pustyni i w puszczy” zniknie z listy lektur?

Śmierć George’a Floyda sprawiła, że w Stanach Zjednoczonych na nowo wybuchła dyskusja na temat brutalności policji, zwłaszcza wobec osób o czarnym kolorze skóry. Mimo że rasizm został teoretycznie zniesiony w tym kraju w roku 1865, praktyka pokazuje coś zupełnie innego, a Afroamerykanie często są traktowani jak obywatele drugiej kategorii.  

Protesty po śmierci Floyda miały miejsce także w Polsce i podobnie jak w Stanach Zjednoczonych nabrały antyrasistowskiego charakteru. Ich symbolem stało się zdjęcie 10-letniej Bianki Nwolisy. Czarnoskóra dziewczynka brała udział w demonstracjach trzymając transparent z hasłem “Stop Calling Me Murzyn” (“Przestańcie nazywać mnie Murzynką”). Młoda aktywistka wkrótce potem trafiła na okładkę polskiej edycji magazynu “Vogue”. 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Bianka Nwolisa (@biankanwolisa_official)

Słowo „Murzyn” oficjalnie odradzane przez Radę Języka Polskiego 

Zdjęcie Bianki Nwolisy i jej apel rozpoczęły w Polsce dyskusję na temat używania słowa Murzyn w określeniu do czarnoskórych osób. Podczas gdy wiele osób jest zdania, że termin nie jest obraźliwya apele o zaprzestanie jego używania to efekt poprawności politycznej, która zaszła za daleko, czarnoskórzy Polacy wyjaśniali, że to określenie jest nacechowane pejoratywnie i jest dla nich zwyczajnie krzywdzące. 

Na temat słowa Murzyn spierali się także eksperci językowi.  

Przyznam, że dla mnie nazwa Murzyn nie ma w sobie nic obraźliwego, jeśli odnosi się do osoby czarnoskórej. Używa się jej przecież (przynajmniej w rozmowach prywatnych) nawet w odniesieniu do Baracka Obamy, człowieka bardzo szanowanego, a przez niektórych wręcz uwielbianegoZdaję sobie jednak sprawę z tego, że część czarnoskórych Polaków uważa ją za niestosowną, obraźliwą czy wręcz raniącą. Wiedząc o tym, staram się jej przy nich nie używać - nie w imię politycznej poprawności, lecz zwykłej ludzkiej życzliwości 

- pisała dr hab. Katarzyna Kłosińska z Uniwersytetu Warszawskiego na stronie Poradni Języka Polskiego. 

Jednak dopiero teraz Rada Języka Polskiego zaakceptowała opinię odradzającą używania słowa "Murzyn" jako popularnego określenia czarnoskórego. Stało się tak podczas posiedzenia plenarnego rady, w ramach którego reszta ekspertów poparła stanowisko dr hab. Marka Łazińskiego. Uczony już w sierpniu 2020 roku napisał, że „Murzyn" i „Murzynka" w latach 70. i 80. XX wieku funkcjonowały jako neutralne określenia, ale później zmieniły znaczenie. Zwrócił uwagę na fakt, że słowo to „w języku polskim obrosło wyjątkowo silną frazeologią obraźliwą, jak »100 lat za Murzynami«" i zalecił, by nie używać go inaczej „niż na prawach historycznego cytatu". 

Opinia dra hab. Marka Łazińskiego dotycząca słowa Murzyn została przyjęta przez Radę Języka Polskiego jednogłośnie. Unikanie użycia słowa Murzyn w mediach, administracji i szkołach jest więc oficjalnym zaleceniem RJP. Jednocześnie ekspert zaznaczył, że zdaje sobie sprawę z tego, jak trudno jest zmienić przyzwyczajenia mówiących. Dodał, że część osób nadal będzie korzystać z tego wyrażenia, twierdząc, iż jest ono neutralne. 

Dlatego nie zachęcam do poprawiania wszystkich i w każdej sytuacji. Sam nie mówię Murzyn od lat nawet w rozmowach prywatnych, innych zachęcam, by nie używali tego słowa przestrzeni publicznej 

- pisze dr hab. Marek Łaziński w swojej opinii. 

Co sądzicie o takim stanowisku Rady Języka Polskiego? Zgadzacie się z opinią, że słowo “Murzyn” wiąże się z obraźliwą frazeologią? 

Zobacz również: Polska z kolejnym niechlubnym „rekordem” w Europie. Z tego pierwszego miejsca nie ma się co cieszyć

Polecane wideo

Po latach wstydu wyrzuciła golarkę. Owłosiona klatka piersiowa jest jej dumą
Po latach wstydu wyrzuciła golarkę. Owłosiona klatka piersiowa jest jej dumą - zdjęcie 1
Komentarze (49)
Ocena: 4.47 / 5
gość (Ocena: 1) 08.03.2021 13:53
Mudżin to mudzin i CH....j.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 08.03.2021 10:29
Pitolenie dla suwerena i nowobogackich
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 06.03.2021 20:33
Na nas mówią "białasy", też możemy powiedzieć, że to obraźliwe..
zobacz odpowiedzi (4)
gość (Ocena: 5) 06.03.2021 10:47
słowo murzyn jest obraźliwe i nie potrzeba do tego językoznawców aby stwierdzić ten fakt. Najwięcej do powiedzenia oczywiście mają Polacy bezczelnie wykłócając się, że to nie jest obraźliwe słowo, to tak jakby Niemcy mówili, że określenie Polak-Złodziej nie jest obraźliwe
zobacz odpowiedzi (7)
gość (Ocena: 5) 06.03.2021 03:47
Najlepiej wcale nic nie mówić, bo każdy może postrzegać coś innego jako "obrazę". Jeden powie, że mu murzyn nie pasuje, drugi powie, że murzyn jest ok, ale nie pasuje mu afroamerykanin, bo on jest z afryki, a nie z ameryki, trzeci powie, że go afrykańczyk obraża, bo on się w stanach urodził, a nie w jakiejś afryce, kolejny stwierdzi, że czarnuch mu nie pasuje, bo mu się źle kojarzy, a jeszcze inny, żeby nie mówić o nim "czarnoskóry" no, bo co to w ogóle ma być, jakieś nawiązywanie do koloru... i to się tyczy wszystkiego, nie tylko kwestii rasowych, dlatego jak już obowiązuje poprawność polityczna, że nie można nikogo "obrażać", to w szczególności ludzie, którzy tak bardzo to propagują powinni sobie zakleić buzię taśmą i się nie udzielać, bo każde ich słowo może być obraźliwe, chociażby tylko dla jednej osoby na tym świecie, ale jednak.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie