O niektórych pytaniach w “Milionerach” mówi się, że są tak banalne, że odpowiedzi na nie udzieliłoby nawet dziecko. Często okazuje się jednak, że to właśnie te “dziecinnie proste” zagadnienia sprawiają uczestnikom najwięcej problemów.
Zobacz również: Proste, ale pechowe pytanie w „Milionerach”. Uczestnik został bez żadnego koła ratunkowego
Tak właśnie stało się w ostatnim odcinku teleturnieju. Uczestniczka grająca o okrągły milion utknęła na trzecim pytaniu, którego wartość wynosiła 2 tys. zł. Zagadnienie dotyczyło kwestii dobrze znanej większości z nas jeszcze z dzieciństwa - chodziło o słowa niezwykle popularnej kołysanki.
Pytanie za 2 tys. zł w “Milionerach” brzmiało:
W kołysance "Ta Dorotka, ta malusia, ta malusia..."
A) to córeczka jest tatusia
B) jej mamusią jest Danusia
C) tańcowała dokolusia
D) śpi cichutko niczym trusia
Okazało się, że uczestniczka nie zna odpowiedzi na to pytanie. Postanowiła jednak nie wykorzystywać żadnego z kół ratunkowych. Próbując ustalić poprawną odpowiedź kierowała się logiką zakładającą, że skoro kołysanka ma uśpić dziecko chodzi o odpowiedź D.
Oczywiście nie była to poprawna odpowiedź. Chodziło o wariant C - “tańcowała dokolusia”. Tym samym uczestniczka musiała pożegnać się z programem już na wczesnym etapie gry i opuściła studio “Milionerów” z tysiącem złotych w kieszeni.
Znaliście odpowiedź na to pytanie?
Zobacz również: Najprostsze pytania z „Milionerów”, które przerosły uczestników. Zdobędziesz 10/10?