Do czego są zdolni właściciele czworonogów? 9 najbardziej absurdalnych zwyczajów

Trudno w to uwierzyć, ale to naprawdę się dzieje.
Do czego są zdolni właściciele czworonogów? 9 najbardziej absurdalnych zwyczajów
Fot. Unsplash (Manja Vitolic & Charles Deluvio)
08.02.2021

Zwierzęta zazwyczaj są zależne od swoich właścicieli. Zdarza się jednak, że role się odwracają. To człowiek zaspokaja każdą zachciankę pupila. Niektóre zachowania właścicieli czworonogów są wręcz absurdalne.

Zobacz także: Takiego rankingu imion jeszcze nie było. Jak Polacy najczęściej nazywają swoje psy?

Zwierzęcy pupile zasługują na miłość, godne warunki życia i jak najlepsze traktowanie, ale przesada nigdy nie jest dobra dla żadnej ze stron. Zwierzęta kochają wolność, a ograniczenia je unieszczęśliwiają. Właściciele czworonogów często nie zdają sobie sprawy, że chcąc im dogodzić, sprawiają, że te stają się nieszczęśliwe.

O jakie praktyki chodzi?

Absurdalne zwyczaje właścicieli kotów i psów

Zabieranie pupila do fryzjera

Jeżeli zwierzak ma długą sierść, a lato jest w pełni, właściciel postępuje mądrze, zabierając go na strzyżenie. Dzięki temu pupil nie będzie się męczył. Jednak gdy pragnie zrobić mu oryginalną fryzurę, aby z daleka się wyróżniał, zaspokaja tym swoją próżność. Traktuje zwierzaka przedmiotowo. To jeden ze sposobów na skrzywdzenie pupila.

właściciele czworonogów

Fot. Unsplash

Urządzanie mu urodzin

Zwierzaki mają przytwierdzane do głów „zabawne” czapeczki i stawia się przed nimi tort urodzinowy. Następnie właściciele śpiewają mu „Sto lat”. Zwierzak niczego nie rozumie, tort go nie obchodzi, a czapeczka powoduje dyskomfort. Urządzanie urodzin to fanaberia właściciela, która nie sprawia zwierzakowi przyjemności. Przecież on nie zdaje sobie sprawy z tego, co się dzieje...

Ubieranie go w ubranka

Ubieranie pupila jest uzasadnione tylko wtedy, gdy celem jest ogrzanie go. Przebieranie zwierzaka dla własnej przyjemności to egoizm.

Urządzanie pokoju dla pupila

Zwierzak dobrze czuje się przy człowieku. Urządzanie mu pokoju nie ma najmniejszego sensu. Zwłaszcza, jeżeli jest jedynym zwierzakiem w domu. Będzie się czuł odizolowany. Poza tym kupowanie mini mebelków i drogich, bajeranckich zabawek mija się z celem. Piesek czy kotek będą się przecież chętnie bawić czymkolwiek - najważniejsze, że z wami.

właściciele czworonogów

Fot. Unsplash

Malowanie pazurków czy futerka

W ten sposób właściciel może wyrządzić ogromną krzywdę swojemu pupilowi. Kilka lat temu było głośno o przypadku pofarbowania futerka zwierzaka, który zmarł w męczarniach tylko dlatego, że właścicielka chciała, aby wyglądał inaczej. To egoizm w najokrutniejszej formie.

Wożenie pupila w wózku

Zwierzak to nie dziecko. Można go nosić na rękach, trzymać w torbie, która jest do tego specjalnie przeznaczona, ale wożenie w wózku to już krok za daleko... Zgadzacie się z tym?

 

BFFs forever ️ #tobyandpucci #zonyhollywood

Post udostępniony przez Iwona Benjamin (@iwonaburnat)


Jazda samochodem z pupilem u boku

Miło jest mieć u boku takiego towarzysza. Pies czy kot, który wychyla głowę przez okno i wystawia przez nie łapy to częsty widok. Niestety zwierzak nie jest bezpieczny w takiej pozycji. Powinien jeździć samochodem z tyłu.

Ślub z pupilem

Brzmi jak żart, ale takie przypadki rzeczywiście mają miejsce. Rzecz jasna nie w Polsce, ale za granicą, m. in w Australii. Śluby często odbywają się też w Azji i Afryce wśród plemiennych społeczności. Tam jest to nawet... tradycją.

Zostawianie mu pieniędzy w spadku

Czy pupil może zostać milionerem? Jak najbardziej, takie historie się zdarzają i są komentowane w mediach. Obecnie najbogatszym zwierzakiem jest owczarek niemiecki – Gunther IV. Majątek odziedziczył po swoim ojcu Guntherze III – również owczarku niemieckim. W latach 90. niemiecka hrabina Charlott Liebenstein przekazała pieniądze swojemu pupilowi, czyli Guntherowi III, a potem przeszedł on na jego „dziecko”. Majątek Gunthera wynosi kilkaset milionów dolarów. Jest właścicielem willi i zajda się drogimi truflami. Oprócz niego zwierzakami-milionerami są koty, kura i szympans. Odziedziczyły one fortuny po właścicielach.

 

These two road warriors are ready for the weekend

Post udostępniony przez Henry + Baloo (@henrythecoloradodog)

Polecane wideo

Wyjątkowy dom Agnieszki Woźniak-Starak. Fani zakochali się w tych stylowych wnętrzach
Wyjątkowy dom Agnieszki Woźniak-Starak. Fani zakochali się w tych stylowych wnętrzach - zdjęcie 1
Komentarze (9)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 10.02.2021 00:35
Do 12:33 - a moze Ty masz cos z glowa? To dobrze, ze o niego dba, a to ze nie chodzi do fryzejra co miesiac, to jej sprawa! Patrz na siebie idiotko! Bo inne juz slowa nie przychodza do glowy, jak czyta sie takiego czlowieka jak Ty. Zero empatii i uwazasz, ze Twoj poglada na swiat jest jedynym slusznym. Jaka to zenada i swiadczy o ograniczeniu umyslowym. W swoje zycie wsadz nos, a nie czyjes.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.02.2021 08:32
Nic mnie nie obchodzi jakie mają jazdy na ich punkcie, dla mnie ważne jest czy zbierają sr*aki z chodnika po swoich psach.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 08.02.2021 12:36
Serio ktoś urządza specjalnie pokój dla psa czy kota ??? Jeśli tak, to zgadzam się, że jest niespełna rozumu. Szczerze, to nie znam nikogo takiego, ale nie wiem o jakich mebelkach dla pupila piszecie. Legowisko dla psa lub kota, budka dla kota czy drapak to obowiązkowe ,,meble,, dla zwierzaka, tak samo jak zabawki. Co do farbowania futerka to oczywiście się zgadzam z tym że to kretynizm, ale kot o którym piszecie przeżył, a nie zmarł w męczarniach. Nie przesadzajcie i nie straszcie ludzi.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 08.02.2021 12:33
Typowy psiarz ma zwykle coś z głową. Przykład-moja teściowa. Po odchowaniu dwóch synów, przyszła kolej na "dziewczynkę", jak zwykła nazywać swoją sznaucerkę. Kobieta wydaję krocie na leki, weta i fryzjera na psa, który standard życia ma lepszy niż miały jej własne dzieci. Sama chodzi jak strach na wróble, bo zamiast samej pójść do fryzjera, woli przystrzyc psu bródkę w nowy, modny sposób. Zęby jej lecą bo na dentystę już nie starcza, gdyż woli usunąć psu raz na pół roku kamień z zębów za prawie 1k;/ NIe mówiąc już o tym, że męczy tego psa ciągłymi wizytami u weta bo wkręca sobie, że pies ciągle łapie infekcję lub boli go brzuszek bo np. danego dnia ma dziwny wyraz oczu i mniejszy apetyt;D Nie wspomnę już o rezygnacji z wyjazdów, wakacji bo to dla pieska zbyt stresujące, a bez pieska też nie można bo "się zapłacze". Piesek też nie wychodzi na spacery(załatwia się na posesji) bo boi się samochodów, innych psów, ludzi no i może sobie przeziębić pęcherz;D
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 08.02.2021 10:05
Przecież walczycie o wolność więc xo to z artykuł?
odpowiedz

Polecane dla Ciebie