Kiedy rok 2020 dobiegał końca, wszyscy z nadzieją patrzyliśmy w przyszłość. Minione 12 miesięcy obfitowało bowiem w liczne kataklizmy, choroby, czy wstrząsające polityczne zagrywki. Zmęczeni tymi wszystkimi nieszczęściami łudziliśmy się, że gorzej już być nie może. Niestety, zdaniem Krzysztofa Jackowskiego to, co czeka nas w 2021 roku, może w negatywnym sensie znacznie przebić rok 2020.
Co jasnowidz zobaczył w swojej ostatniej wizji?
Polecamy także: Noworoczna przepowiednia Nostradamusa. Mamy jeszcze zatęsknić za 2020 rokiem
Czas obostrzeń, czas prawie rocznego trzymania nas w pewnym dystansie do wszystkiego, powoli przestaje działać. Politycy to zauważają. Ludzie zaczynają się buntować. Mam odczucie, że rząd zacznie tworzyć przepisy, które będą szokujące, które będą nas zaskakiwać. Już teraz krąży plotka, że władza chce zmienić prawo tak, by obywatel nie mógł odmówić przyjęcia mandatu. Zwróćmy uwagę, że cały czas nie ma żadnego stanu wyjątkowego, a te nowe przepisy, które będą zaostrzane, graniczą z Konstytucją. (…) Daleki jestem od straszenia, ale czuję, że ten rok będzie o wiele gorszy od roku, który minął. Społecznie jesteśmy bardzo mocno już skrzywieni. Mało kto ma złudzenia, że to się w najbliższych miesiącach zmieni. Nic na to nie wskazuje. To się jeszcze pogorszy
- słowa wizjonera cytuje serwis o2.pl.
W swoim widzeniu Jackowski dostrzegł także rakietę:
Mam wrażenie, że na świecie jest odliczany czas przed wielką akcją. Widzę dwa terminy czasu „W”. Widzę taką scenę: widzę telewizor, a w nim stacje pokazują wystrzelenie rakiety, z której idzie ogień, a ta rakieta pędzi w jakimś kierunku. O tym będzie mówił cały świat. To będzie pokazywane we wszystkich telewizjach na świecie. A ta rakieta będzie prowokacją, będzie to coś groźnego.
Zdaniem jasnowidza rok 2021 o wiele mocniej da nam się we znaki również pod względem chaosu, który zapanuje w służbie zdrowia:
Ludzie będą mieli naprawdę wielką trudność z leczeniem się i dostaniem do szpitala z zupełnie innymi chorobami. Wydaje się, że teraz jest chaos, a on dopiero nadejdzie.
Jak podchodzicie do takich wizji?
Zobacz także: „To nie będzie ostatni wirus”. Ujawniono przepowiednię z Trevignano Romano