Od początku pandemii wszyscy zastanawiamy się, ile to jeszcze potrwa i do czego doprowadzi. Badacze mówią o możliwych scenariuszach, ale te zmieniają się jak w kalejdoskopie. A gdy nauka nie przynosi prostej i jednoznacznej odpowiedzi - zaczynamy polegać na zupełnie innego rodzaju „ekspertach”.
Zobacz również: „Pandemia to były tylko ćwiczenia”. Wizja Jackowskiego ma się spełnić na dniach
Dla wielu kimś takim jest Krzysztof Jackowski. Jasnowidz znany jako „medium z Człuchowa” dzieli się kolejnymi przepowiedniami, a co jedna, tym bardziej dramatyczna.
Powiem dosłownie. Widzę wojsko na ulicach. Nie twierdzę, że w całej Polsce. Będzie mowa o regionie w Polsce, który zostanie odcięty. To będą bardzo nerwowe ruchy i wymagające od obywateli. Zaskoczy nas w tym wszystkim nagłość
- mówił kilkanaście dni temu.
Kompletne wykluczenie. Zamknięcie rejonu. Te działania będą robione w pośpiechu. To dziwne, bo rząd będzie chciał zrobić to zupełnie inaczej niż Słowacy czy Czesi ogłaszając stan wyjątkowy. Z tego stanu wyjątkowego idą konkretne obostrzenia do obywateli ale też obowiązki rządu. Nasz rząd będzie robił kluczowe decyzje, ale nie będzie chciał brać za to odpowiedzialności. O to mogą być zgrzyty
- zapowiadał na najbliższe dni, wspominając również o „wprowadzeniu bardzo ważnej uchwały dotyczącej społeczeństwa”. Niektórzy widzą w tym odniesienie do kontrowersyjnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
To niestety wciąż nie koniec.
Zobacz również: „Poczułem to”. Krzysztof Jackowski już wie, co wydarzy się zimą
Będzie decyzja, szybka decyzja. To ma pewną symbolikę, ale Europa się trzęsie. W kolorze niebieskim, nie wiem co to znaczy. To będzie wyglądało w całej Europie na stan wojenny, na kilka miesięcy ogłoszony. Tym sposobem wchodzimy w coś. Ja w ubiegłym roku i w poprzednich latach mówiłem o sferze militarnej. ONZ ma kolor niebieski, tak mi się zdaje
- cytuje jego słowa o2.pl.
Jasnowidz nie precyzuje jednak, czy chodzi o realne zagrożenie militarne. Stan wojenny może być równie dobrze reakcją europejskich władz na pandemię, która zupełnie wymknie się spod kontroli. Patrząc na aktualne statystyki - nawet przeciwnicy teorii spiskowych nie mogą tego wykluczyć.
Zobacz również: Jackowski zobaczył, co wydarzy się w listopadzie. Aż boi się o tym mówić