W cieniu pandemii koronawirusa nasze dotychczasowe problemy siłą rzeczy i w naturalny sposób zeszły na drugi plan. Niestety wcale nie oznacza to, że zniknęły na dobre. A jednym z najbardziej palących problemów ludzkości w XXI wieku jest bez wątpienia kryzys klimatyczny. Zdaniem Jane Goodall, słynnej badaczki w dziedzinie prymatologii, etologii i antropologii ludzkość sama sprowadziła na siebie pandemię koronawirusa, a jeśli nie wyciągnie wniosków z tego kataklizmu, czeka ją rychły koniec.
Zobacz również: „Jeśli nie zmienimy nawyków, ludzkość będzie skończona”. Jane Goodall ma dla nas wszystkich ważne ostrzeżenie
Podobnego zdania są pozostali naukowcy i niestety nie mają dla nas dobrych wiadomości. Ich zdaniem nadciąga katastrofa klimatyczna, której prawdopodobnie nie da się już zatrzymać. Eksperci dają na to zaledwie 10 proc. szans. Według nich zagłada czeka nas już za 40 lat.
Dr. Gerardo Aquino and Prof. Mauro Bologna point out that at current rates of #deforestation, almost all the planet’s forests will have been felled within one or two centuries.https://t.co/5b2aMKXiBN
— Sustainability Times (@ST_Sustainable) July 30, 2020
Do takich wniosków doszli statystycy Mauro Bologna z Uniwersytetu Tarapaca w Chile i Gerardo Aquino z Instytutu Alana Turinga w Londynie. Naukowcy już od lat zajmują się tworzeniem różnych modeli statystycznych. Swoje ostatnie prognozy opublikowali w czasopiśmie “Nature Scientific Reports”. A te brzmią jak wyrok dla nas wszystkich – koniec czeka nas za maksymalnie 40 lat i prawdopodobnie już go nie powstrzymamy.
Do tych przerażających wniosków naukowcy doszli na podstawie przeanalizowania danych dotyczących zjawiska, jakim jest wylesianie, czyli proces zmniejszania się terenów leśnych. Bologna i Aquino porównali tempo wylesiania ze wskaźnikiem populacji oraz konsumpcji. Wnioski? Jeśli obecne tempo wycinki ogromnych obszarów leśnych utrzyma się, naszej cywilizacji pozostało od dwóch do czterech dekad do całkowitej zagłady.
Fot. Unsplash
W swoich badaniach eksperci wyjaśnili, jak ważna, a wręcz kluczowa dla życia na Ziemi jest obecność drzew. Bez nich nie jesteśmy w stanie przetrwać. To dlatego, że drzewa produkują tlen, pochłaniają i neutralizują działanie substancji toksycznych (m.in. dwutlenku węgla, dwutlenku siarki, metali ciężkich), a oprócz tego regulują cykl wodny, ochraniają glebę, na której rosną i stanowią siedliska dla ogromnej liczby gatunków i ekosystemów. Lasy są też nieocenionym naturalnym filtrem dla atmosfery. Niestety z roku na roku ubywa ich coraz bardziej. Zdaniem Bologni i Aquino to właśnie deforestacja, czyli wylesianie okaże się gwoździem do trumny dla ludzkości i naszej egzystencji na Ziemi. Szacowane przez nich 10 proc. szans na przetrwanie zdecydowanie nie napawa nadzieją.
Zobacz również: Drobne codzienne zwyczaje, które najbardziej niszczą środowisko. Oto, czym możesz je zastąpić