Portale społecznościowe przechodzą prawdziwy renesans – są niezwykle popularne i mnożą się jak grzyby po deszczu. Ich twórcy zaczynają jednak powoli odchodzić od koncepcji masowości, tworząc ekskluzywne platformy komunikacyjne, zarezerwowane tylko dla nielicznych. W efekcie, o ile na Naszej Klasie konto może mieć każdy, to już na nowym portalu BeautifulPeople.com – nie. Ten innowacyjny serwis z założenia ma być zamkniętą społecznością pięknych ludzi, nazywaną przez swoich pomysłodawców „elitarnym klubem online”.
Wcześniej serwis działał w USA, Wielkiej Brytanii, Danii, Japonii, Włoszech, Australii, Kanadzie, a wczoraj miała miejsce jego premiera w Polsce. Zdobycie członkostwa BeautifulPeople.com nie jest jednak proste i wymaga poddania się surowej ocenie jury złożonego z przedstawicieli płci przeciwnej (kobiety oceniają więc mężczyzn i na odwrót). W pierwszym etapie rekrutacji należy złożyć swoją kandydaturę – wypełnić formularz zgłoszeniowy oraz załączyć aktualne zdjęcie. Następnie „sędziowie” analizują zgłoszenie i przyznają mu jedną z czterech ocen: zdecydowanie tak”, „hmm tak, OK”, „hmm, raczej nie” oraz „zdecydowanie NIE”. Na koniec wszystkie opinie są sumowane, a po około 48 godzinach kandydat otrzymuje pozytywną lub negatywną odpowiedź. W międzyczasie może na bieżąco śledzić postępy w procesie rekrutacji oraz… bronić się, jeżeli jury uzna, że dodane do aplikacji fotografie nie są autentyczne.
Na świecie chęć uczestnictwa w projekcie zgłosiło około 2 milionów kobiet i mężczyzn, ale tylko 20% z nich pomyślnie przeszło selekcję. Tak duża popularność portalu wynika podobno z faktu, że stwarza on doskonałe warunki do poznania przyszłego partnera. Zachęcają również statystyki - aż 80 000 członków BeautifulPeople.com umówiło się na randkę za pośrednictwem serwisu, 10 000 osób stworzyło związki, z których urodziło się ponad 400 dzieci.
Posiadanie konta na portalu wiąże się również z szeregiem innych przywilejów (m.in. otrzymywaniem zaproszeń na luksusowe przyjęcia i imprezy) oraz stałym dostępem do informacji związanych z castingami w wytwórniach telewizyjnych czy agencjach modelek.
Przeciwnicy projektu twierdzą jednak, że jawnie dyskryminuje on osoby, które zostały skromniej obdarzone przez Matkę Naturę i nigdy nie będą miały szansy na pozytywne przejście selekcji. Takie argumenty z pewnością nie przekonują kandydatów aspirujących do pięknej elity, również tych mieszkających w Polsce. Nasz kraj ma być zresztą szansą na pozyskanie dużej liczby nowych użytkowników, bo jak przyznał sam dyrektor zarządzający BeautifulPeople.com, Greg Hodge:
„Polska będzie miała duży procent przyjętych osób, w końcu jest to kraj Izabelli Anny Mikołajczak i Mateusza Damięckiego, chociaż z drugiej strony też Roberta Kubicy. Ludzie mają już dosyć marnowania czasu i pieniędzy na spotkania z nieatrakcyjnymi osobami poznanymi w Internecie. Dopóki nie ruszyło BeautifulPeople, nie było żadnej strony internetowej ani serwisu randkowego wyłącznie dla atrakcyjnych ludzi. Na BeautifulPeople.com nie ma przeciętnych. Tu wszyscy są piękni”.
Lilka Tylman
Zobacz także:
Lubimy przypisywać ładnym ludziom pozytywne cechy, ale jednocześnie boimy się idealnych osób. Unikamy porównań z nimi. Dlaczego tak się dzieje? Skąd taki paradoks?
Nasza Klasa skazana przez sąd!
Popularny portal będzie musiał zapłacić za zwłokę w usunięciu jednego z fikcyjnych kont. Poszkodowany mężczyzna otrzyma jednak mniej niż sobie zażyczył…