Prosty sposób, dzięki któremu już nikt nie zobaczy, że odczytałaś wiadomość na Facebooku

Komunikatory internetowe praktycznie zastąpiły już tradycyjne SMS-y. I nic w tym dziwnego, bo oferują znacznie więcej opcji, a są dostępne dla każdego. Jednym z najpopularniejszych jest Messenger należący do Facebooka. Szacuje się, że korzysta z niego już 1,5-2 miliardy ludzi na całym świecie.

Zobacz również: Facebook testuje nową funkcję na Messengerze. Część użytkowników już jest oburzona

Nie dla wszystkich jest to jednak narzędzie idealne, bo zdaniem niektórych niewystarczająco chroni naszą prywatność. O co chodzi? Użytkownicy narzekają przede wszystkim na to, że rozmówca otrzymuje automatyczne potwierdzenie odczytania przez nas wiadomości. I dokładnie wie, kiedy go ignorujemy.

W drugą stronę raczej nam to nie przeszkadza.

Jak ukryć się na Messengerze?

Okazuje się, że jest na to sposób. Bardzo skuteczny, choć pod pewnymi warunkami. Teraz każdy użytkownik Messengera może pozostać niewidoczny, bo rozmówca nie dowie się o odczytaniu wiadomości. Wystarczy zainstalować odpowiednie rozszerzenie do przeglądarki Chrome od Google.

„Unseen for Facebook” robi furorę wśród internautów, którym nie spieszy się z odpowiedzią. W krótkim czasie został pobrany ponad 200 tysięcy razy, a recenzje są naprawdę obiecujące. Na 4 tysiące ocen zdecydowana większość to nota 5/5 gwiazdek. To najlepszy dowód, że narzędzie działa.

Jednak nie zawsze i musimy być tego świadomi.

Zobacz również: Udostępniasz w mediach społecznościowych te 2 rzeczy? To mówi o Tobie coś bardzo niepokojącego

2

ciekawostki

Masz niezwykłą aurę! Czym jest tajemnicze biopole człowieka?

Unseen for Facebook

Należy pamiętać, że to rozszerzenie wyłącznie dla przeglądarki Chrome. Jeśli korzystamy z innej - rozmówca nadal zobaczy potwierdzenie odczytania przez nas wiadomości. „Unseen for Facebook” nie ukrywa także naszej aktywności, bo nadal widoczny jest nasz status online. Chyba, że sami ręcznie go wyłączymy.

Narzędzie działa tylko na komputerze, dlatego nie obejmuje aplikacji Messenger na telefon. To chyba największa niedogodność, której do tej pory nie udało się przeskoczyć. Mimo wszystko internauci wydają się zachwyceni. „Wreszcie nie muszę się tłumaczyć, dlaczego odczytałam wiadomość o 19.34, a odpisałam dopiero po 20.00” - czytamy w komentarzach.

Ty też masz ochotę się ukryć?

Zobacz również: Tych słów NIE WOLNO używać na Facebooku. To może się źle skończyć