Gdyby wierzyć w teorie spiskowe i siły nadprzyrodzone, to należałoby uznać, że pandemia SARS-CoV-2 nie jest żadnym zaskoczeniem. Jasnowidze i interpretatorzy przepowiedni prześcigają się w teoriach na ten temat. Podobno wszystko zostało przewidziane, ale ludzkość zignorowała wyraźne ostrzeżenie.
Zobacz również: „Będzie gorzej niż we Włoszech”. Polski jasnowidz ujawnił swój niepokojący sen
Nie mówimy wyłącznie o Nostradamusie, którego wizje zazwyczaj cytowane są dopiero po fakcie. Nawet nie o Krzysztofie Jackowskim, choć o koronawirusie powiedział już całkiem sporo. Niektórzy odpowiedzi na wszystkie pytania szukają w świętej księdze wszystkich chrześcijan, czyli w Piśmie Świętym.
Bibliści mieli wiedzieć o zagrożeniu już od dawna.
Jak informuje portal brytyjskiego dziennika „Daily Express”, niektórzy wierzą, że wzmianka o COVID-19 pojawiła się w księdze sprzed prawie 2 tysięcy lat. O zarazie pisał jeden z ewangelistów, a cytat ten od kilku dni robi w Internecie prawdziwą furorę.
(6) Będziecie słyszeć o wojnach i o pogłoskach wojennych; uważajcie, nie trwóżcie się tym. To musi się stać, ale to jeszcze nie koniec! (7) Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będzie głód i zaraza, a miejscami trzęsienia ziemi. (8) Lecz to wszystko jest dopiero początkiem boleści
- czytamy w 24. rozdziale Ewangelii wg św. Mateusza.
Zobacz również: Nostradamus miał przewidzieć koronawirusa. Dokładnie opisał przebieg epidemii
Część badaczy mówi wprost - przepowiednia spełnia się na naszych oczach. Żyjemy w bardzo niespokojnych czasach: wybuchają kolejne konflikty zbrojne, walczymy z pandemią, a także suszą. Według tej interpretacji, epidemia koronawirusa to dopiero początek problemów.
(9) Wtedy wydadzą was na udrękę i będą was zabijać, i będziecie w nienawiści u wszystkich narodów, z powodu mego imienia. (10) Wówczas wielu zachwieje się w wierze; będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich nienawidzić. (11) Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu w błąd wprowadzą; (12) a ponieważ wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu
- zapowiedział ewangelista.
Myślicie, faktycznie coś jest na rzeczy?
Zobacz również: Krzysztof Jackowski zobaczył, co czeka nas po epidemii. To nie są dobre wieści