Dane osobowe to coś, na co nie mamy większego wpływu, a z czym musimy jakoś żyć. Oczywiście istnieje możliwość urzędowej zmiany imienia czy nazwiska, ale trzeba mieć ku temu przekonujący powód. Ilość liter w dowodzie osobistym chyba trudno za takowy uznać. Niektórzy uznają to wręcz za swój atut.
Zobacz również: Najpiękniejsze nazwiska w Polsce (Jeśli nosisz jedno z nich - masz szczęście!)
Próżno szukać oficjalnych statystyk na ten temat, ale kilka lat temu Polskie Radio stworzyło listę niezwykłych rekordzistów. Spośród wielu kategorii kilka dotyczyło właśnie nazwisk i mało prawdopodobne, by do dzisiaj coś się w tej kwestii zmieniło.
Oni naprawdę tak się nazywają.
Plebiscyt zwyciężyła warszawianka, pani Achmistrowicz-Wachmistrowicz. Dwuczłonowe nazwisko składa się z 27 liter (13 i 14). Z łącznikiem to aż 28 znaków.
Wśród panów liderem okazał się wrocławianin, pan Oreszczyk vel Oreszczyński. 24 litery pozwoliły na zajęcie pierwszego miejsca w tej kategorii.
W tym przypadku nie ma podziału na płeć i na podium znalazły się trzy kobiety, które są właścicielkami dwuliterowych nazwisk. Pani Ak ze Szczecina, Ky z Bytomia i Le z Warszawy. Trudno wyobrazić sobie krótsze dane osobowe.
Zobacz również: Najrzadziej występujące nazwiska w Polsce: Jeży, Kóż, Niepijwoda, Pieńkny...
Twórcy rankingu dotarli również do mieszkanki Jarosławia, która w książce telefonicznej czy spisie wyborców od zawsze jest na początku listy. Nazwisko pani Aab składa się z zaledwie trzech liter, a rozpoczyna się od pierwszej litery alfabetu. I to podwojonej.
W przypadku mężczyzny z Łodzi sytuacja jest odwrotna. Pan Żyżyński prawdopodobnie zawsze zamyka każdą listę.
Gratulujemy!
Zobacz również: Nazwisko, które nosi 200 tysięcy Polaków. Ogromne zaskoczenie!