Pandemia koronawirusa zagraża naszemu zdrowiu i życiu, a przy okazji znacznie utrudnia normalne funkcjonowanie. Straciliśmy poczucie bezpieczeństwa i minie jeszcze sporo czasu, zanim wszystko wróci do normy. O ile to w ogóle możliwe, bo coraz częściej pojawiają się głosy, że globalny kryzys zmieni nas już na zawsze.
Zobacz również: Nostradamus miał przewidzieć koronawirusa. Dokładnie opisał przebieg epidemii
W tak niespokojnych czasach trudno zachować zdrowy rozsądek, na co najlepszym dowodem jest rosnąca popularność zjawisk nadprzyrodzonych. Szukając odpowiedzi na najważniejsze pytania nie zawsze ufamy nauce, bo mamy poczucie, że ta właśnie nas zawiodła. Teorie spiskowe i różnego rodzaju przepowiednie padają na podatny grunt.
Tylko co z nich wynika?
Kilka lat temu z ust najbardziej znanego polskiego jasnowidza padły wymowne słowa „będziecie się bali oddychać”, które dziś interpretowane są jako zapowiedź SARS-CoV-2. Krzysztof Jackowski miał przewidzieć początek, a także koniec zarazy.
Koronawirus w Europie i Polsce to brzmi groteskowo. Mam nadzieję, że się nie mylę, że to są ostatnie podrygi tego koronawirusa. Zniknie wraz pierwszymi promieniami wiosennego słońca, a kiedy już naprawdę się ociepli będzie po wszystkim
- ujawnił niemal dokładnie miesiąc temu, a około 20 marca miał stwierdzić:
Moim zdaniem w przeciągu dziesięciu, piętnastu dni sytuacja związana z koronawirusem będzie wyglądać na opanowaną.
Zobacz również: Koronawirus to nie wszystko. Według tej przepowiedni czeka nas coś jeszcze gorszego
Z perspektywy czasu słowa jasnowidza brzmią wyjątkowo optymistycznie i raczej mało realnie. Koronawirus dotarł do Polski i ma ogromny wpływ na całą Europę. Tysiące ludzi chorują i umierają, a wiosenna aura wcale nie oddaliła od nas zagrożenia. Przepowiednia wydaje się nietrafiona, ale Jackowski nie daje za wygraną.
W moim odczuciu, takie miałem wrażenie od kilku lat, rok 2020 będzie złym czasem, złym dla świata. Proszę zwrócić uwagę: najpierw mieliśmy bardzo groźny konflikt na linii USA - Iran, teraz musimy sobie jakoś radzić z pandemią. Moim zdaniem to nie koniec złych wydarzeń na świecie - co prawda nie grozi nam teraz wybuch III wojny światowej, ale to nie jest koniec złych wiadomości dla świata. Wkrótce przeżyjemy duży szok
- zapowiada wizjoner w rozmowie z se.pl.
Miejmy nadzieję, że i tym razem są to słowa na wyrost.
Zobacz również: Przepowiednia papieża Franciszka. Słowa sprzed lat nabierają dziś nowego znaczenia