Dwie godziny i dwadzieścia trzy minuty. Właśnie tyle czasu średnio poświęcamy na media społecznościowe w ciągu dnia. Wielu z nas, przebywając na kwarantannie, jeszcze częściej sięga po social media. Efekt? Serwisy społecznościowe opanowały trendy, które relacjonują obecną sytuację.
Jednym z najczęściej wskazywanych środków prewencyjnych, mających zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa SARS-CoV-2, jest samoizolacja i maksymalne ograniczenie kontaktu z innymi osobami. W efekcie podjętych działań na poziomie rządowym, ale też inicjatyw oddolnych, wiele osób korzysta z możliwości pracy w trybie home office bądź ogranicza wyjścia z domu do niezbędnego minimum.
Użytkownicy Internetu na bieżąco komentują nową dla społeczeństwa sytuację. Liczba memów, wyzwań, hasztagów sprawia, że koronawirus stał się numerem jeden w komunikacji nie tylko mediów głównego nurtu, ale również internautów, influencerów czy marek, którym przyszło się zmierzyć z nową rzeczywistością w sferze biznesu.
Zobacz także: Przełomowe wieści z Chin w związku z koronawirusem. „Dziś zobaczyliśmy światełko w tunelu”
W mediach społecznościowych ogromną popularnością cieszy się akcja „zostań w domu”. Za pomocą hasztagu #zostańwdomu #zostajewdomu influencerzy zachęcają do ograniczenia wyjść czy spotkań towarzyskich i pozostanie w domach na czas pandemii. Z hasztagu korzystają nie tylko influencerzy, tacy jak Honorata Skarbek, czy Ola Szkołda, ale również osoby publiczne np. Hanna Lis i Izabela Kuna, czy instytucje publiczne.
– Hasztagi takie jak #zostańwdomu czy angielska wersja #stayathome są przejawem oddolnej inicjatywy pozwalającej zmobilizować się społeczeństwu w tej niecodziennej dla nas wszystkich sytuacji. Na Instagramie hasztag w różnych wariantach, wraz ze swoim anglojęzycznym odpowiednikiem został użyty już ponad 3 miliony razy. Na jego popularność w dużej mierze mają wpływ influencerzy, którzy oddziałują zwłaszcza na najmłodsze i jednocześnie najbardziej mobilne, młode pokolenie. Jak wynika z naszych badań, ludzie najczęściej korzystają z Instagrama w celu zainspirowania się i tutaj mamy bardzo pozytywny przykład właśnie takiej sytuacji – komentuje Karina Hertel, ekspert, dyrektor zarządzający BrandLift.
Wraz z rozwojem sytuacji, hasztag ten doczekał się różnych wariantów, takich jak #siedzęwdomu czy #badzjakkevinzostanwdomu. Mają one jeden cel: ograniczyć kontakt z innymi osobami, w celu ograniczenie liczby zachorowań, do liczby umożliwiającej wyeliminowanie wirusa.
Wkład BrandLift w propagowanie pozytywnych postaw dotyczy wspierania oddolnej inicjatywy tworzonej przez naszych twórców pod hasztagiem #wygrajzwirusem. Duża grupa influencerów dobrowolnie opublikowała tablice z postami. Są wśród nich @spokoluz @zuzakoper @lili_arisza @maalwixx i inni. Ich zaangażowanie nawołuje do ochrony najbliższych i konsekwencji jakie mogą nastąpić przez lekkomyślność czy nieprzestrzeganie zaleceń.
Decyzją Rządu, na czas pandemii zamknięte są wszystkie lokale gastronomiczne. Niestabilna sytuacja finansowa czy strach przed utratą płynności to dwie największe bolączki tej branży. Część restauratorów na swoich kanałach w mediach społecznościowych coraz wyraźniej komunikuje opcję dostawy bądź rozszerza swoje działania o aktywność z obszaru CSR, oferując swoje dania za symboliczny grosz lub przywożąc je przedstawicielom służby zdrowia zupełnie bezpłatnie.
– Tak nagłe ograniczenie możliwości sprzedażowych, wynikających ze spadku liczby gości oraz brak możliwości dostawy w przypadku części firm sprawiają, że branża musi zmierzyć ze stratami. #posiłekdlalekarzy oraz #gastropomaga wraz ze swoimi lokalnymi wersjami, to dwa przykłady hasztagów opisujących inicjatywy podejmowane przez grono przedstawicieli polskiej gastronomii. Wielu z nich zdecydowało się na wsparcie posiłkiem osób, które są na pierwszej linii walki z wirusem: lekarzy, pielęgniarski i ratowników medycznych, które często spędzają wiele godzin na dyżurach, nie mając przerwy na jedzenie. Stawiając na działania CSR i komunikując je w mediach społecznościowych, próbują budować swój wizerunek, mając nadzieję, że po powrocie do normalności klienci wrócą do nich, jednocześnie przyciągając nowych – komentuje Karina Hertel, ekspert, dyrektor zarządzający BrandLift.
Zobacz także: Koronawirus – jak szybko wzmocnić swój system odpornościowy?
Mat. prasowe