Prowadzisz biznes? Na tej rzeczy nigdy nie warto oszczędzać!

To jednak z tych usług, w której cena jest najczęściej wyznacznikiem jakości.
Prowadzisz biznes? Na tej rzeczy nigdy nie warto oszczędzać!
fot. materiały prasowe
23.09.2019

Jasne, niska cena jest kusząca. Nie wpadnij jednak w pułapkę „najniższej stawki” na rynku. Wszędzie tam, gdzie liczy się wysoka jakość, nie ma drogi na skróty i za dobrą pracę należy zapłacić odpowiednie pieniądze. Nie chcesz przecież wpadki takiego kalibru, jak chociażby ta, którą zaliczyło KFC, tłumacząc swoje hasło na język chiński jako „zjedz swoje palce” zamiast „lizać palce”… Łatwo sobie wyobrazić zaskoczenie Chińczyków, którzy nie mieli bladego pojęcia, jak można zachęcać do kanibalizmu.

Nie wpadnij w pułapkę „najniższych stawek” na rynku, czyli o tym, dlaczego warto traktować tłumaczenia jako inwestycję

Choć czasem trudno oszacować przełożenie tłumaczenia na sprzedaż czy ogólne zainteresowanie produktem lub usługą, nie ma się co oszukiwać – dobre przekłady z lokalizacją pomagają przenieść sukces z rynku lokalnego na międzynarodowy, ułatwiają komunikację z klientami i odbiorcami twoich komunikatów, a przede wszystkim są pierwszym i podstawowym krokiem do budowania efektywności działań poza granicami naszego kraju.

Pierwsze wrażenie możesz zrobić tylko raz

„Cena jest tym, co płacisz. Wartość jest tym, co otrzymujesz.” (Warren Buffett)

Coraz częściej niska stawka za usługi tłumaczeniowe nie wynika tylko z faktu, że dany tłumacz czy biuro tłumaczeń wycenia swoją pracę za naprawdę małe pieniądze, ale z tego, iż przekład dla ciebie wykonuje komputer… W obu sytuacjach już na starcie powinnaś postawić sobie pytanie: „czy najważniejsza jest dla mnie jakość?” Jeśli odpowiesz twierdząco, dobrze przyjrzyj się dostawcy usługi tłumaczeniowej – dlaczego jest aż tak tani? Kto dla niego tłumaczy? Kim są tłumacze i jakie mają kwalifikacje? Czy wykonują tłumaczenia techniczne czy medyczne? A może jedynie prawnicze? Czy dostępne są referencje i opinie klientów dotyczące wykonywanych przez nich projektów? Kim byli ich najwięksi klienci (może jest ktoś znany i renomowany z twojej branży)? A przede wszystkim sprawdź dokładnie, czy są w stanie zapewnić ci dokładnie to, czego potrzebujesz i wymagasz.

Pierwsze wrażenie możesz zrobić tylko raz. Współpracując z kimś podejrzanie tanim, narażasz się na porażkę, straty wizerunkowe, problemy prawne i koszty. Oczywiście tak być nie musi, ale może. Dobrzy specjaliści nie pracują za darmo, a wręcz cenią się, ponieważ mają świadomość, że ich doświadczenie, wiedza i umiejętności są wartością pożądaną przez wiele firm.

Doświadczenie klienta

Na całym świecie możesz znaleźć wielu potencjalnych klientów. Pamiętaj jednak o tym, że konkurencja jest liczna i silna i potrzebujesz czegoś naprawdę mocnego, aby wybić się spośród wielu firm, marek, produktów i usług. Jak to zrobić? Badania Common Sense Advisory pokazują, że współczesny klient jest coraz bardziej wymagający. Ma świadomość, że ma w czym wybierać i wybierze tego, kto da mu dokładnie to, czego chce i potrzebuje. Liczy się więc tzw. doświadczenie klienta. Jak je „stworzyć? Zadbaj o solidne fundamenty, tj.:

  • jakość – to punkt wyjściowy i końcowy twoich wszelkich działań,
  • wysokie standardy obsługi – autentyczna troska o klienta,
  • zaangażowanie – wychodzenie naprzeciw oczekiwaniom klientów  w końcu każdy lubi czuć, że dba się o właśnie o niego,
  • skupienie się na kliencie – on jest najważniejszy,
  • lojalność – emocjonalnie zaangażowany klient to najlepszy ambasador twojej marki, produktu i usługi.

Tani dostawca usługi tłumaczeniowej zwyczajnie może nawalić: słaba jakość przekładu, brak lokalizacji, nieumiejętne przełożenie wszelkich informacji, niuansów i komunikatów. Źle przetłumaczone materiały, zamiast budować pomost pomiędzy tobą a twoimi potencjalnymi klientami, zniechęcą ich do ciebie.

Badania Common Sense Advisory pokazują również, że już jeden błąd w pisowni może zmniejszyć twoją sprzedaż o 50%! Nie oszukuj się: błędy ortograficzne, niezdarne lub trudne sformułowania, ogólnie słabej jakości przekład – to czynniki, które budują  złe doświadczenie klienta. Jeśli biuro tłumaczeń będzie za słabe, nie zbuduje ci komunikacji z odbiorcami, nie stworzy z nimi więzi, nie dotrze do ich umysłów i serc, innymi słowy mówiąc – nie spełni swojego zadania. To praca dla kogoś, kto jest naprawdę w tym dobry i świetnie zna lokalny rynek i ludzi, do których kierujesz swój przekaz.

Koszty

„Po co ci płacić za coś ponownie, ponosić dodatkowe koszty z różnego rodzaju „napraw”, jeśli możesz od początku zadbać o to, aby twoje materiały do tłumaczenia trafiły w najlepsze ręce. Wcale nie chodzi o to, że odradzam ci poszukiwanie dostawcy, który da ci wysoką jakoś w jak najlepszej cenie, ale o to, iż zbyt niskie stawki powinny spowodować włączenie się alarmu w twojej głowie” – mówi Tomasz Muszyński z biura tłumaczeń SUPERTŁUMACZ®.

Słyszałaś o słynnej wpadce HSBC i ich „Assume Nothing”, które ktoś jakimś cudem przetłumaczył na „nie rób nic”? Koniec końców rebranding kosztował ich ponad 10 mln USD.

Wybierając biuro tłumaczeń, zawsze miej więc na uwadze, że słaba jakość tłumaczenia (mizerna warstwa językowa) może kosztować cię o wiele więcej niż problemy ze sprzedażą. Wszelkie opóźnienia, zmiany w tłumaczeniach materiałów czy nawet zaczynanie całego procesu tłumaczenia od początku odbije się na produkcji, marketingu, wizerunku i dziesiątkach innych rzeczy.

Złe tłumaczenie:

  • może zaszkodzić twojej marce,
  • zniechęcić potencjalnych i aktualnych klientów,
  • pogorszyć sprzedaż,
  • przełożyć się na straty finansowe.

Wysokiej klasy przekład do fundament budowania każdej strategii wejścia na zagraniczny rynek.

 

Autorem artykułu jest biuro tłumaczeń SUPERTŁUMACZ®: https://supertlumacz.pl/

Komentarze
Ocena: 5 / 5

Polecane dla Ciebie