Zimowy spadek nastroju to czas, kiedy kondycja naszego organizmu, a w efekcie i samopoczucie, nie należą do najlepszych. To dość powszechny problem. Wiele z nas skarży się na mniejszą ilość energii, trudności z zasypianiem oraz wstawaniem rano, apatię czy trudności ze skupieniem. Są one konsekwencją niedoboru naturalnego światła słonecznego, co z kolei ma wpływ na zaburzenie ilości wytwarzanej w naszych ciałach serotoniny – hormonu szczęścia – oraz melatoniny, regulującej zasypianie. Na szczęście istnieje kilka sprawdzonych sposobów na to, aby zaradzić sezonowej obniżce formy.
Skoro główną przyczyną sezonowego obniżenia nastroju jest niedostateczna ilość światła słonecznego, dobrze zrobi nam już krótki poranny spacer. Jeszcze bardziej godny polecenia byłby poranny jogging, o ile jesteś fanką całorocznego biegania. Jeśli nie, postaraj się chociaż porozciągać, zrobić kilka przysiadów, zrobić szybki marsz. Aktywność fizyczna wykonywana na dworze o wiele skuteczniej przyspiesza produkcję serotoniny niż sport uprawiany w pomieszczeniu, szczególnie pełnym maszyn, na przykład na siłowni. Oczywiście jeśli studio fitness, siłownia lub ćwiczenia w domu to dla ciebie jedyne akceptowalne formy uprawiania sportu, to ich efekty z pewnością też wyjdą ci na dobre.
Fot. Dane Wetton / Unsplash
I nie chodzi tutaj wyłącznie o to, żeby myśleć pozytywnie i nie stresować się (ale to też). Bardziej istotne jest, by pozbyć się zgromadzonego już napięcia, stosując różnego rodzaju techniki relaksacyjne. Jedni lubią medytować, np. stosując technikę focusingu, inni słuchają muzyki relaksacyjnej, jeszcze inni śpiewają, np. w chórze. My proponujemy ci najbardziej uniwersalną formę relaksu, nie wymagającą od Ciebie zdolności medytacyjnych czy wokalnych, czyli pracę z ciałem. Rozciąganie połączone z relaksacją jakie oferują zajęcia yogi czy pilatesu to forma aktywności odpowiednia dla ludzi na każdym poziomie zaawansowania. Za pomocą jogi można nie tylko pozbyć się zimowego zmęczenia i odprężyć, ale także rozluźnić napięte z chłodu mięśnie. Chcesz jeszcze bardziej się odprężyć? Po zajęciach skocz na saunę lub masaż!
W tym okresie twoje zapotrzebowanie na niezbędne do funkcjonowania składniki pokarmowe jest większe niż zwykle, ponieważ musisz pobudzić produkcję serotoniny i dopaminy. Dlatego będziesz potrzebować między innymi większych ilości kwasu foliowego i witaminy B12, które znajdziesz przede wszystkim w zielonych warzywach, takich jak: brokuły, brukselka, jarmuż, kapusta, seler naciowy czy sałata. Doskonałe na poprawę nastroju jest także awokado. Zawiera ono uspokajający tryptofan i dodającą energii witaminę B6, a także poprawiający nastrój kwas foliowy.
Fot. Toa Heftiba / Unsplash
Gwarancją dobrego nastroju jest odpowiedni poziom podtrzymującej równowagę psychiczną serotoniny, wywołującej euforię i zachwyt dopaminy oraz odpowiedzialnych za odprężenie endorfin. Hormony te w odpowiedniej ilości nie tylko pomagają cieszyć się życiem, ale również gwarantują spokojny sen, regulują ciśnienie krwi, a nawet cykl miesiączkowy. Do produkcji hormonów szczęścia niezbędne jest pełnowartościowe białko. Zawarte w nim aminokwasy są budulcem dopaminy i endorfin. Dlatego doskonałym pokarmem na zimę będą ryby lub jaja. Są to źródła nie tylko pełnowartościowego białka, ale też kwasów omega (na przykład Omega i Omega 6), które poprzez sprzyjanie prawidłowemu działaniu funkcji błon komórek nerwowych, mają działanie przeciwdepresyjne.
By proces uwalniania serotoniny do mózgu odbywał się regularnie, niezbędny jest cukier. Owoce są znacznie lepszym źródłem węglowodanów niż słodycze, do tego zawierają mnóstwo witamin i minerałów. Dla przykładu banany to źródło tryptofanu, witaminy B6, a także magnezu i potasu. Pierwiastki te odpowiedzialne są za prawidłowe działanie układu nerwowego. Jeśli połączysz banana z mrożonymi malinami, kawałkiem jabłka, startym imbirem, garścią szpinaku i dodasz łyżeczkę sproszkowanych alg lub białko konopne (bogate w kwasy omega i aminokwasy), uzyskasz doskonały, zielony koktajl śniadaniowy, który zapewni stabilny nastrój zimą. Tylko pomyśl, co stanie się, gdy będziesz go pić regularnie!
Dobra wiadomość dla miłośników czekolady: ma działanie antydepresyjne! Nieocenione są przede wszystkim kakao i ciemna czekolada. Zawierają one znaczną ilość przeciwutleniaczy, głównie flawonoidów, które mają udowodniony korzystny wpływ na mózg. Przede wszystkim na pamięć i zdolność uczenia się, ale także na nastrój. Najcenniejszym składnikiem kakao jest anandamid (pełniący w mózgu rolę neuroprzekaźnika), który wycisza system nerwowy: rozszerza naczynia krwionośne, łagodzi stres, i depresję. Odpowiada za poczucie błogości. Nic dziwnego, że po zjedzeniu kilku kawałków ciemnej czekolady czujemy się zrelaksowani i szczęśliwi…
Wpływ kolorów na samopoczucie związany jest ze skojarzeniami, jakie widok konkretnych barw uruchamia w naszym mózgu. Ciepłe i jasne kolory stymulują wydzielanie endorfin. Dlatego lubimy czerwień i żółty. Zielony z kolei działa na nas uspokajająco, jak spacer wśród drzew.
Zatem kolorowe ubrania również mogą pomóc nam przetrwać ciemny, zimowy czas w dobrym nastroju. Nie bez znaczenia jest także to, że łatwo je modnie łączyć z wszędobylskimi ciemnymi kolorami: żółta koszula pod szarym płaszczem nigdy nie będzie wyglądała pstrokato - raczej oryginalnie i świeżo! Błyszczące lub bardzo kolorowe buty będą cieszyć oko nie tylko tego, kto ma je na nogach, ale także każdego, kto na nie spojrzy! Kolory mają bowiem znaczący wpływ na nasz stan ducha. Warto o tym pamiętać, nie tylko urządzając mieszkanie. Więcej informacji: shopalike.pl
Materiał partnera