Od piątku 10 stycznia aż do niedzieli 12 stycznia będziemy mogli cieszyć się wyjątkowym zjawiskiem. Na niebie ukaże się tzw. Wilczy Księżyc, czyli wyjątkowa pełnia i zaćmienie w jednym. To bardzo rzadko zjawisko i pierwsze w nowym roku.
Zobacz też: Cierpisz na bezsenność? Oddech Księżyca sprawi, że już na zawsze o niej zapomnisz
Odkąd Neil Armstrong i Buzz Aldrin po raz pierwszy stanęli na powierzchni Księżyca, cały świat z zapartym tchem obserwuje Srebrny Glob. Choć nie raz mogliśmy obserwować pełnię oraz zaćmienie Księżyca, rzadko te zjawiska występują w tym samym czasie.
O ile pogoda dopisze, Wilczy Księżyc będzie widoczny gołym okiem z całego terytorium Polski, choć bez wątpienia lepszą widoczność uzyskamy przy pomocy lornetki. To niecodzienne zjawisko ukaże się na niebie 10 stycznia o godzinie 18:06, ale najbardziej spektakularny widok przypadnie o godzinie 20:10, kiedy to nastąpi maksymalne zaćmienie (w 90%).
Ci, którzy z różnych przyczyn nie będą mogli dziś podziwiać Wilczego Księżyca, mamy dobrą wiadomość, bo pełnia potrwa aż do niedzieli 12 stycznia.
Podczas pełni wiele osób skarży się na rozdrażnienie, bezsenność i roztargnienie. Według badań, pełnia ma znaczący wpływ na ludzki nastrój. Organizm wytwarza mniej serotoniny, czyli hormonu szczęścia. Nie zdziwcie się, więc, że będzie odczuwać lekkie przybicie.
Kto z Was będzie obserwował niebo?