Trzy możliwości i tylko jedna prawidłowa odpowiedź. Który z nich jest szefem?

Pozory mylą, ale umiejętność szybkiego wyciągania wniosków bardzo przydaje się w życiu. Niektóre decyzje trzeba podejmować natychmiast, dlatego warto mieć oczy dookoła głowy i zwracać uwagę na najdrobniejsze szczegóły. Niektóre z nich mogą zaważyć na naszych dalszych losach.

Zobacz również: Wszyscy próbują znaleźć odpowiedź na to pytanie. Udaje się tylko nielicznym

W dzisiejszych czasach coraz trudniej się skupić. Otaczają nas miliony bodźców i nasz mózg nie zawsze nadąża z oceną, które z nich są istotne. Dlatego należy go ćwiczyć i właśnie taki trening proponuje serwis dimajadid.net, który opublikował tę niepozorną ilustrację.

Biurowa scenka ma drugie dno, które mało kto jest w stanie dostrzec.

źródło: dimajadid.net

Kto jest szefem?

- pyta serwis.

Do wyboru mamy trzech mężczyzn. Każdy z nich ma inną postawę ciała, gestykulację, oraz strój, ale tylko jeden z nich może być prezesem firmy. Zadanie polega na tym, by spojrzeć na problem z szerszej perspektywy i wskazać go na podstawie dostępnych informacji.

Wbrew pozorom, te wcale nie są szczątkowe. Z ilustracji można się wystarczająco dużo dowiedzieć. Trzeba tylko wiedzieć, na co zwrócić uwagę…

Zobacz również: Ten obrazek ma drugie dno. Tylko osoby z sokolim wzrokiem są w stanie je dostrzec

Rozwiązanie

Mężczyzna #1

To raczej nie jest szef firmy. Wygląda jak elegancki gość z innego działu. Musiał przyjść do biura z zewnątrz, bo inaczej nie miałby na sobie szczelnie zapiętej marynarki. Nic na niego nie wskazuje.

Mężczyzna #2

Jako jedyny siedzi przy biurku i prezentuje się dość nonszalancko, ale jednak nie jest prezesem. Zwróć uwagę na to, że główne biurko z komputerem znajduje się gdzie indziej.

Mężczyzna #3

Najbardziej prawdopodobna odpowiedź. Mężczyzna jest elegancki, ale nie ma na sobie marynarki. Ta spoczywa na oparciu fotela, a więc to jego miejsce. Pozostali panowie to jego pracownicy.

Udało Cię na to wpaść?

Zobacz również: Internauci zaskoczeni odpowiedzią na to pytanie. Tylko wydaje się oczywista