Polszczyzna należy do języków, które sprawiają trudność nie tylko próbującym się go nauczyć obcokrajowcom. Rodacy też nie zawsze radzą sobie z mową ojczystą - a zwłaszcza pisownią. Skomplikowana ortografia, wyjątki i powszechność niektórych błędów sprawiają, że przyzwyczajamy się do błędnych form i nieświadomie je powielamy.
Zobacz również: Tylko wyjątkowi ludzie znają te zapomniane słowa. Większości z nas nic nie mówią
Udowadnia to statystyka. Do najczęściej popełnianych błędów należą te związane z pisownią łączną lub rozdzielną. Nie do końca wiemy, co jest jednym wyrazem, a które wyrażenia należy pisać oddzielnie. W końcu brzmią tak samo i wydaje się, że to szczegół bez większego znaczenia.
Inteligentny i oczytany człowiek nie powinien myśleć w ten sposób. Zasady są po to, żeby ich przestrzegać i dotyczy to także języka.
Najczęstszym błędem jest zapis z tąd, ale także bardziej wymyślne formy - z tond czy stond.
To jedyna prawidłowa forma, chociaż ze wszystkich stron atakuje nas błędny zapis wogóle.
Niemal odruchowo zapisujemy to sformułowanie łącznie jako spowrotem.
W tym przypadku jest na odwrót. Poprawna wersja jest łączna, ale uparcie próbujemy ją rozdzielić na z resztą.
Formy osobowe z „by” piszemy zawsze razem, choć nie zawsze o tym pamiętamy. Mógł by brzmi podobnie, ale jest błędną formą.
Zobacz również: Słowa, które często ze sobą mylisz. Brzmią podobnie, ale znaczą coś zupełnie innego
Często zapominamy również o tym, że złożenia liczebników zapisuje się łącznie. Dwu i pół letni to błąd.
Statystycznie to jeden z największych językowych dylematów. Forma łączna napewno każdego dnia powtarzana jest w Sieci tysiące razy.
W wymowie trudno zauważyć przerwę, która jednak powinna tutaj być. Narazie na razie uznawane jest za błędny zapis.
Podobnie w tym przypadku. Odrazu brzmi i wygląda (przynajmniej według niektórych) poprawnie, ale językoznawcy mają na ten temat inne zdanie.
Zapis łączny poprostu także znajduje się wysoko w rankingu najczęściej popełnianych błędów w Internecie.
Z niewiadomych przyczyn niektórzy uparcie próbują stworzyć z tego wyrażenia jeden wyraz wszechczasów. I popełniają błąd.
Skoro na pewno, to na zdrowy rozum - na prawdę. Zasada ta jednak nie znajduje uzasadnienia w tym przypadku i zawsze należy pisać łącznie.
Kiedy mamy na myśli coś na jeden raz, wtedy piszemy osobno. Naraz oznacza coś jednoczesnego.
W powiedzeniu brzmi to jak jeden wyraz, który tak naprawdę niewiele nam mówi. Ostrzegamy: nielada w słowniku nie występuje.
Jako synonim „tak więc” należy zapisywać osobno. Także, czyli również, to zupełnie inne wyrażenie.
Zobacz również: Najtrudniejsze polskie słowa. Każdy inteligentny człowiek powinien znać ich znaczenie