Tylko geniusz wskaże złodzieja na ilustracji. Prawie wszyscy się poddają

W dzisiejszych czasach trzeba mieć oczy dookoła głowy. Ze wszystkich stron docierają do nas różne, często sprzeczne informacje, a rzeczywistość składa się z wielu teoretycznie nieistotnych szczegółów. Żeby zrozumieć, co się wokół nas dzieje - musimy być czujni, spostrzegawczy i myśleć logicznie. Ta zabawa ma sprawdzić wspomniane umiejętności.

Zobacz również: Która z nich to naprawdę Ola? Ta zagadka logiczna przerasta większość ludzi

Zagadka opublikowana na łamach birghtside.me wywołała poruszenie wśród internautów, którzy głowią się nad prawidłowym rozwiązaniem. I w większości przypadków muszą się poddać. Wszystko dlatego, że sytuację oceniają wyłącznie wzrokiem, ale nie próbują wyciągać wniosków z tego, co widzą.

Może Tobie, jako jednej z nielicznych osób, uda się wskazać złodzieja? Przyjrzyj się ilustracjom i zapoznaj się ze wskazówkami.

źródło: brightside.me

Te trzy ilustracje to nic innego, ale zapis ze sklepowego monitoringu. Kadry powstały od stycznia do czerwca 2017 roku, kiedy w sklepie zaczął ginąć towar. Co ciekawe, na wszystkich uchwycono tych samych stałych klientów, ale tylko jeden z nich okazuje się złodziejem.

Na pierwszy rzut oka nie dzieje się tu nic podejrzanego. Ot, dorośli ludzie robiący codzienne zakupy. Żadnych dziwnych zachowań i ukrywania produktów. Na tym polega problem - o nieuczciwości jednej z tych osób świadczy szczegół pomijany przez większość internautów.

Zobacz również: Tylko wyjątkowi ludzie znają te zapomniane słowa. Większości z nas nic nie mówią

Zastanów się i sprawdź, czy tok twojego rozumowania jest prawidłowy. Poniżej znajdziesz jedyną sensowną odpowiedź.

Rozwiązanie

Przyjrzyj się postaci w zielonej kurtce, a zrozumiesz, że coś tu nie gra. Jak to możliwe, że ciężarna w styczniu miała równie duży brzuch, jak w czerwcu? To fizycznie niemożliwe, więc wszystko wskazuje na to, że kobieta jest oszustką. Być może nawet ukrywa skradziony towar pod ubraniem.

Gdyby sprawa nie wyszła na jaw, najprawdopodobniej przychodziłaby do sklepu przez kolejne miesiące. Nawet wtedy, gdy już dawno powinna urodzić.

Udało się?

Zobacz również: Nie uwierzysz, ale w tym zdaniu nie ma błędu. Mało kto jest w stanie to zrozumieć