„Kropka nienawiści” - bzdura czy fakt? W końcu poznaliśmy odpowiedź

Sprawa wcale nie jest taka oczywista.
„Kropka nienawiści” - bzdura czy fakt? W końcu poznaliśmy odpowiedź
Fot. Unsplash
02.08.2019

Wyobraź sobie, że wysyłasz swojej przyjaciółce wiadomość o treści: “Idziemy do kina w sobotę?”, a ona odpowiada: “Brzmi super.”. Nie: “Brzmi super!”, ani nawet: “Brzmi super”, tylko “Brzmi super.”, zakończone małą kropką, która może mieć olbrzymi wydźwięk. Co czujesz na widok takiej wiadomości? Niepokój, bo zastanawiasz się, czy między wami wszystko okej, czy przyjaciółka z jakiegoś powodu jest na ciebie obrażona? Jeśli tak, nie jesteś sama. Większość z nas interpretuje kropkę kończącą wiadomość jako sygnał, że coś jest nie tak. 

Zobacz również: Grzegorz ujawnia irytujące SMS-y od swojej dziewczyny. Jest na nią wściekły

Kropka kończąca konwersacje na Messengerze czy WhatsAppie doczekała się nawet swojej własnej nazwy. Mówi się, że to “kropka nienawiści” i rzeczywiście często nadaje wiadomości pasywno-agresywny charakter. A przecież teoretycznie w języku pisanym stawianie kropki na końcu zdania jest jak najbardziej poprawne, a to jej brak uznaje się za błąd czy niechlujstwo. Jednak okazuje się, że w netykiecie casus kropki wygląda zupełnie inaczej. To zagadnienie postanowiła sprawdzić Gretchen McCulloch, lingwistka internetowa z Kanady. Jej zdaniem nie dziwi fakt, że większość z nas interpretuje zwykłą kropkę jako właśnie kropkę nienawiści ze względu na to, jak wyglądają współczesne rozmowy w komunikatorach internetowych. To właśnie wysyłanie wiadomości, a nie dzwonienie do siebie jest obecnie najpopularniejszym sposobem komunikacji. 

Z racji tego, że minimalna treść wiadomości stanowi sam tekst, wszystkie inne dodatki, jakie można w niej zawrzeć mogą stanowić dodatkowe pole do interpretacji 

- wyjaśniała ekspertka w rozmowie z mediami.

Fot. iStock

Kropkę nienawiści wzięli pod lupę także naukowcy. W 2015 roku przeprowadzili oni eksperyment na grupie 126 studentów z Binghamton University i odkryli, że ich zdaniem wiadomości zakończone kropką były przez nich postrzegane jako mniej serdeczne. W języku mówionym “kropce” towarzyszy przeważnie obniżenie tonu wypowiedzi, co podkreśla jej zakończenie i niesie za sobą poważną, formalną konotację. W związku z tym McCulloch wyjaśnia, że kropka na końcu wiadomości jest jak najbardziej na miejscu, kiedy jej ton i tak jest poważny bądź formalny. 

Problem pojawia się wtedy, gdy kropka kończy wiadomość o pozytywnym wydźwięku. Takie zestawienie tworzy wrażenie pasywnej agresji.  

Jak więc stwierdzić, czy nasz rozmówca rzeczywiście gniewa się na nas z jakiegoś powodu, a wyraził to za pomocą kropki nienawiści? Zdaniem Eriki Darics, lingwistki z Aston University w Birmingham wszystko sprowadza się do kontekstu 

Jeśli ty i twoi przyjaciele zazwyczaj nie używacie kropki w rozmowach i nagle ktoś ją postawi, prawdopodobnie próbuje przekazać ci informację o swoich odczuciach. 

Proste?

Zobacz również: Autokorekta w telefonie: Kompromitujące wpadki, które wydarzyły się naprawdę

Polecane wideo

Miała dosyć perfekcyjnego fałszu na Instagramie, więc założyła ruch „Kiss My Fat Ass”. Nigdy nie była szczęśliwsza
Miała dosyć perfekcyjnego fałszu na Instagramie, więc założyła ruch „Kiss My Fat Ass”. Nigdy nie była szczęśliwsza - zdjęcie 1
Komentarze (12)
Ocena: 4.33 / 5
gość (Ocena: 5) 16.07.2023 02:26
co za bzdury, co za pokolenie, woda z mózgu.
odpowiedz
M (Ocena: 5) 30.06.2023 10:55
Cała prawda. Ta kropeczka jest jak kij w tyłku osoby ją stawiającej. Niedobrze się od niej robi. Co innego poza komunikatorami.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 11.12.2021 12:56
Ja nie zwracam w ogóle na to uwagi czy ktoś postawi kropkę na końcu zdania czy nie. Nie ma to dla mnie wydźwięku negatywnego jeżeli jest kropka.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 02.08.2019 20:06
Odpowiadam na zadane przez Was pytanie- BZDURA do entej potęgi.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 02.08.2019 17:18
i kropka.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie