Chyba nie ma nic gorszego, niż poprawianie cudzych błędów, które wcale nimi nie są. Takie mądrzenie się na siłę bez wystarczającej wiedzy postrzegane jest jako przejaw buty i arogancji. Czasami jednak nie potrafimy się powstrzymać. Jesteśmy pewni cudzej pomyłki, a ostatecznie zawstydzimy wyłącznie siebie.
Zobacz również: Błędy językowe, które Polacy popełniają specjalnie. Myślą, że to zabawne
Warto o tym pamiętać zwłaszcza w Polsce, bo nasz język ojczysty pełen jest tego typu pułapek. Na pierwszy rzut oka (a może bardziej ucha) coś wydaje się bardzo niepoprawne, ale w rzeczywistości pomyłką wcale nie jest. Portal businessinsider.pl przypomina kilka tego typu słów i wyrażeń.
Ugryź się w język, zanim zaczniesz kogoś korygować. O kompromitującą wpadkę naprawdę łatwo.
Większość z nas za bardziej naturalną formę tego wyrażenia uznaje „tym niemniej”. „Niemniej jednak” wydaje się przekombinowane i zwyczajnie błędne. A jest na odwrót. Pierwsza forma to kalka z języka rosyjskiego, a nie bez powodu mamy własny. Druga, choć może brzmieć podejrzanie, uważana jest za najwłaściwszą.
Na sam dźwięk więdną uszy, a zęby zgrzytają. Można pokusić się o stwierdzenie, że dla 99 proc. Polaków prawidłowa forma to „przekonywujący”. Słyszymy ją na co dzień i od każdego. To błąd. Jedyne poprawne wersje to właśnie przekonywający oraz przekonujący.
Zobacz również: Słowa, które często ze sobą mylisz. Brzmią podobnie, ale znaczą coś zupełnie innego
Z tym słowem ma problem chyba każdy, kto próbuje zapisać nazwę kosmetyku do twarzy. Edytory tekstu zawsze podkreślają wersję „brązer”, sugerując „bronzer”. Zupełnie niesłusznie. Nazwa ta pochodzi od koloru i wszystko zależy, w jakim języku. Możemy pisać bronzer, bo nawiązuje do odcienia bronze, ale także brązer - od brązowego.
Wersja raczej rzadko używana i od razu wzbudzająca podejrzenia. Wszyscy znamy bowiem zwykłe śmieci, a nie dziwacznie brzmiące śmiecie. Tę drugą wersję bez wahania uznajemy za błąd - manierę lub regionalizm. W rzeczywistości obie formy są jak najbardziej poprawne.
Businessinsider.pl jako przykład podaje zdanie: "Dobrze, kochani, starczy już tego!”. Dla wielu nie brzmi to do końca poprawnie, bo istnieje przecież słowo „wystarczy”. Jak pokazują poprzednie przykłady - w tem przypadku panuje pełna dowolność i nie ma czego poprawiać. Obie wersje są prawidłowe.
Zobacz również: 11 słów, których nie rozumie dzisiejsza młodzież. To dla nich czarna magia