7 najczęściej podrabianych produktów

Dziś podrabia się niemal wszystko. Co gorsza, nie brakuje chętnych na zakup tańszych imitacji oryginałów.
7 najczęściej podrabianych produktów
Fot. Unsplash
07.03.2019
Ewa Podsiadły-Natorska

Markowe ciuchy, torebki i biżuterię, ale również leki, alkohol czy… masło – dziś podrabia się niemal wszystko. Co gorsza, nie brakuje chętnych na zakup tańszych imitacji oryginałów.

Biżuteria

Jest wykonany z białego złota, a 18-karatowy szafir otocza 14 diamentów – pierścionek zaręczynowy Kate Middleton do dziś budzi zachwyt i emocje, nie tylko ze względu na walory wizualne, ale również historię – wcześniej należał bowiem do tragicznie zmarłej księżnej Diany. Obecnie jego wartość szacuje się na przynajmniej 300 tys. funtów, choć na licznych aukcjach internetowych bez trudu kupimy uderzająco podobną replikę za ułamek tej kwoty.

Zobacz także: W „Milionerach” padło pytanie za milion! Znasz na nie odpowiedź?

Pierścionek księżnej Kate uznaje się za najczęściej podrabianą biżuterię, ale rynek tego typu podróbek jest znacznie większy. Co pewien czas media obiegają informacje o policyjnych nalotach na hurtownie i sklepy, które oferowały pierścionki, kolczyki czy naszyjniki ze znakami towarowymi znanych firm, będące w rzeczywistości marnej jakości imitacjami.

Alkohol

Jeden z najchętniej podrabianych produktów. Dotyczy to zwłaszcza wódki, dlatego lepiej unikać kupowania trunku z podejrzanych źródeł, tym bardziej, że  w jego składzie może kryć się wiele trujących substancji, m.in. metanol i izopropanol, których spożycie powoduje nudności, wymioty, bóle brzucha, zawroty głowy, a skrajnych przypadkach uszkodzenie nerek lub wątroby, ślepotę czy śpiączkę.

Chętnie podrabia się też wina, m.in. białe musujące prosecco. Niedawno włoski minister rolnictwa chwalił się, że kraj został „ocalony” przed 30 milionami puszek tego alkoholu wyprodukowanego przez… Paris Hilton. Według niego produkt wytwarzany przez firmę celebrytki nie ma nic wspólnego z prosecco, ponieważ ta nazwa odnosi się wyłącznie do wina z Wenecji Euganejskiej i Friuli-Wenecji Julijskiej.

Torebki

Sygnowane przez znanych projektantów torebki są obiektem pożądania wielu kobiet, ale ceny tego typu wyrobów zwykle skutecznie zniechęcają do zakupów. Korzystają z tego producenci podróbek i zarzucają rynek znacznie tańszymi saszetkami i kuferkami z logiem słynnych marek.

Imitacjom nie mogą oprzeć się nawet gwiazdy. Już kilka lat temu magazyn „Show” odkrył, że Doda ma przynajmniej trzy torebki Louis Vuitton, które zdecydowanie różnią się od oryginałów. Potwierdzili to eksperci z francuskiej firmy. Natomiast Anna Mucha paradowała z charakterystyczną błękitną torebką Birkin, flagowym produktem domu mody Hermes. Wprawne oczy znawców mody szybko jednak dostrzegły, że jej egzemplarz znacznie różni się od oryginału – materiałem, wykończeniem i przeszyciami.

Leki

Ze statystyk wynika, że co roku na całym świecie blisko milion osób umiera z powodu zażywania podrobionych farmaceutyków – w Stanach Zjednoczonych jest ich więcej niż ofiar wypadków samochodowych. W Polsce nie prowadzi się takich statystyk, choć sytuacja też staje się dramatyczna.

Potwierdza to niedawne śledztwo tygodnika „Wpost”. Dziennikarze sprawdzili m.in. oferowany w interncie środek na odchudzanie Adipex, zawierający zakazaną w Unii Europejskiej fenterminę – substancję powstrzymującą łaknienie, ale jednocześnie mogącą powodować psychozę udar mózgu czy zawał serca. W zakupionym preparacie nie było jednak fenterminy, lecz podobnie działająca sibutramina, równie niebezpieczna dla zdrowia.

Zobacz także: Słowa, które często ze sobą mylisz. Brzmią podobnie, ale znaczą coś zupełnie innego

Kosmetyki

Z przeprowadzonego niedawno badania wynika, że blisko 45 proc. Polaków przyznaje się do zakupu podróbek markowych kosmetyków, z czego zaledwie 20 proc. robi to nieświadomie. Szczególnie chętnie sięgamy po tańsze imitacje perfum znanych marek, ale również pomadki, cienie do oczu czy kremy mające pielęgnować skórę.

Jednak warto pamiętać, że podróbki różnią się od oryginałów nie tylko ceną, ale zwykle także składem. Ich producenci stosują mnóstwo niekorzystnych dla zdrowia substancji, można tam znaleźć m.in. rtęć, ołów, arszenik czy… ludzki mocz. Używanie takich wyrobów grozi wystąpieniem reakcji alergicznych, stanów zapalnych, a nawet problemów ze wzrokiem.

Ubrania

Na całym świecie sprzedaje się podrabianą odzież za miliardy dolarów i proceder kwitnie, choć co pewien czas pojawiają się informacje o odkryciu przez policję nielegalnej fabryki, w której kopiowano ciuchy znanych światowych marek.

W podróbkach paradują gwiazdy. Ostatnio wiele mówiło się o kreacji Małgorzaty Rozenek na balu dziennikarzy. „Zaprojektował ją Robert Czerwik, choć właściwie trudno tu mówić o projektowaniu. Sukienka została odszyta jeden do jednego na podstawie kreacji gwiazdy R&B z USA. Trzy lata temu Ciara włożyła ją na rozdanie amerykańskich nagród muzycznych. Rozenek wyraźnie wpadła w oko ta sukienka i postanowiła sprawić sobie taką samą. Zamówiła u Czerwika identyczną kreację” – donosił „Super Express”.

Masło

Podróbki dotyczą nawet produktów spożywczych i to tak popularnych jak masło, które powinno mieć w składzie tylko tłuszcz zwierzęcy, mleczny (80-90 proc.). Jak jest w rzeczywistości? Kontrole przeprowadzane w sklepach co pewien czas wykrywają, że do produktów sprzedawanych jako masło często dodaje się olej rzepakowy, słonecznikowy, a zwłaszcza tani olej palmowy, wyjątkowo bogate źródło nasyconych kwasów tłuszczowych, sprzyjających otyłości, wzrostowi poziomu „złego” cholesterolu i ryzyka schorzeń układu krążenia.

 

Polecane wideo

Tak wyglądały nastolatki 150 lat temu
Tak wyglądały nastolatki 150 lat temu - zdjęcie 1
Komentarze
Ocena: 5 / 5

Polecane dla Ciebie