Nie trzeba przeprowadzać żadnych badań, żeby zauważyć, jak wielki problem sprawia niektórym poprawna polszczyzna. Błędy językowe są na porządku dziennym, a raport „100 najczęstszych błędów językowych w Internecie w 2018 r.” tylko to potwierdza. Jak czytamy na nadwyraz.com, w Sieci popełniamy je średnio co 8 sekund. Zwłaszcza na Facebooku.
Zobacz również: 15 kompromitujących błędów językowych, które Polacy popełniają na Facebooku
Okazuje się, że największy problem sprawiają nam takie słowa i wyrażenia jak na pewno (zapisywane jako napewno), naprawdę (na prawdę), dzień dzisiejszy, w ogóle (wogóle) czy już (jusz). Popełniamy je zupełnie nieświadomie, w przeciwieństwie do tzw. memobłędów. Te powtarzamy dla żartu i z premedytacją.
Tylko czy kogokolwiek to jeszcze bawi?
Dej - zamiast daj
Somsiad - zniekształcona forma słowa sąsiad
Internety - niepoprawna liczba mnoga internetu
Madka - prześmiewczo o matce
Bul - zapewne w nawiązaniu do wpadki pewnego polityka
Zobacz również: Najtrudniejsze polskie słowa. Każdy inteligentny człowiek powinien znać ich znaczenie
Jestę - forma jestem wykorzystywana w memach
Zazdraszczam - zamiast po prostu zazdroszczę
Śmiechnąć - w ten sposób wyrażamy swoje rozbawienie
Ten uczuć - męska forma tego uczucia
Pińcet - najczęściej odnośnie programu „Rodzina 500 plus”
Paczeć - w ten sposób internauci patrzą
Odzobaczyć - reakcja na nieprzyjemny widok
Zuo - zniekształcona forma zła
Hora curka - nawiązanie do pisowni typowych „madek”
Wonsz - fonetyczny zapis węża
Śmieszne czy żenujące?
Zobacz również: Polskie słowa, których nie wolno używać za granicą. Mają straszne znaczenie