Niektóre imiona brzmią w naszych uszach lepiej, a inne gorzej. Są też takie, którym przypisujemy bardzo atrakcyjne brzmienie albo zupełnie nieciekawe. Kobiety robią to w stosunku do imion męskich, a faceci w stosunku do imion kobiecych.
Imiona sprzed 100 LAT mają wrócić do łask. Sprawdzamy, jakie królowały w 1918 roku
Tym razem przyjrzymy się imionom kobiecym o nieciekawym brzmieniu i kojarzących się źle. Przekonajcie się, co sądzą na ich temat mężczyźni. Czy waszym zdaniem mają rację, że przypisują im niesprawiedliwe cechy?
„Kojarzy się z władczą dziewczyną, która rozkazuje innym”
„Znam kilka dziewczyn o tym imieniu. Są pozbawione wyobraźni i twardo stąpają po ziemi – aż do przesady. Na dodatek nie przejawiają ani krztyny romantyzmu”.
„Być może postrzegam to imię jako zupełnie aseksualne przez to, że stanowi odpowiednik męskiego imienia. Wszystkie Kamile, które znam, są fajne. To imię w ogóle do nich nie pasuje. Wadą tego imienia jest też brak ładnego zdrobnienia. Kama? Kamilka? Kamcia? Brzmią jeszcze gorzej niż Kamila”.
„Mnie to imię kojarzy się z miss wiejskiej dyskoteki, ale takiej, która nie jest seksowna, tylko usiłuje być za wszelką cenę”.
„Kiedy słyszę to imię, od razu przychodzą mi na myśl starsze panie. Pewnie dlatego dziewczyny o tym imieniu wydają mi się aseksualne”.
„W tym przypadku również odstrasza skojarzenie ze starszymi paniami”
Teraz w modzie się ANIELSKIE imiona dla dzieci. Pięknie brzmią i mają niezwykłe znaczenie
„Wszystkie Patrycje, które znam, to feministki dopatrujące się wszędzie nierówności ze względu na płeć. Ubierają się jak faceci i nie przebierają w słowach. Ich zachowanie pozostawia dużo do życzenia. Wiem, że to pewnie czysty przypadek, ale niestety te doświadczenia mają wpływ na postrzeganie wszystkich kobiet o imieniu Patrycja”.
„To imię brzmi tak niekobieco. Kiedy je słyszę, od razu przychodzi mi na myśl mężczyzna. Pewnie dlatego, że jest też imię Marcel”.
„Imię Kinga brzmi wyjątkowo dostojnie. Mam skojarzenie z bezwzględną władczynią albo bizneswoman dążącą po trupach do celu. Zdaję sobie sprawę, że taka opinia jest krzywdząca dla wielu kobiet, ale nic nie poradzę na to, co przychodzi mi do głowy”.
„Marty, które znam, są władcze i dominują nad mężczyznami. Może dlatego wydaje mi się, że to imię jest aseksualne”.
„To najbardziej aseksualne imię, jakie znam. Na jego dźwięk od razu mam przed oczami obraz zupełnie aseksualnej kobiety. Nie wiem dlaczego. Może prze to „r” na początku. W każdym razie moim zdaniem rodzice, którzy tak nazywają swoje dzieci, robią im ogromną krzywdę”.
„Imię Bożena nasuwa mi na myśl skojarzenie z dobroduszną, aczkolwiek aseksualną panią, która sprzedaje w sklepie spożywczym. Nie wiem, jak to imię może się komuś podobać”.
Te imiona nie są już modne. Mało komu się podobają...
„Zofia brzmi tak poważnie i dostojnie, że aż aseksownie. Zupełnie inne wrażenie robi zdrobnienie Zosia. Jest bardzo kobiece i urocze. Kobiety powinny się przedstawiać właśnie za pomocą zdrobnienia”.