Zazwyczaj treści publikowane w Internecie przez poważnych naukowców trafiają tylko do najbardziej zainteresowanych. Ich rozważania wydają się zbyt trudne i specjalistyczne, by dotrzeć do masowego odbiorcy. Tym razem jednak się udało. Doktor Michelle Dickinson z Nowej Zelandii jednym wpisem trafiła na czołówki mediów z całego świata. Nie z powodu jej odkryć…
Zobacz również: Ile widzisz cyfr? Tylko 1% osób z najwyższym IQ udaje się wskazać wszystkie
Specjalistka zajmująca się nanotechnologią zamieściła na Twitterze niepozorny obrazek, który na pierwszy rzut oka niczego konkretnego nie przedstawia. Widoczne są jedynie biało-czarne pionowe linie. Ale nie tylko. W pewnym momencie pojawia się jeszcze coś, ale żeby to dostrzec - trzeba wiedzieć, jak to zrobić.
Uda Ci się to bez żadnej podpowiedzi?
źródło: Twitter (twitter.com/medickinson)
Okazuje się, że za pionowymi liniami ukrywa się zwierzak. Bardzo skutecznie, bo wielu internautów wciąż ma poważny kłopot, aby go zauważyć. Na szczęście autorka wpisu zdradziła, jak działa ta zagadkowa iluzja optyczna.
Zobacz również: Wszyscy wpatrują się w ten obrazek. Ma diagnozować zaburzenia psychiczne
Zobaczysz go tylko wtedy, kiedy potrząśniesz głową. Mówię to całkowicie poważnie
- czytamy w komentarzu Dickinson. Jak konkretnie to zrobić? Jedni dostrzegają zwierzaka poruszając głową w boku na bok, a inni stosują metodę przód-tył. Postać widoczna jest też wtedy, kiedy próbujesz zrobić zeza.
„Siedzę właśnie w pracy przed komputerem i trzepię głową. Powinniście zobaczyć miny moich współpracowników”. „Nienawidzę takich zagadek. Czasami potrzebuję kilku dni, żeby zobaczyć to, co widzą już wszyscy”. „Nadwyrężyłam sobie kark, ale było warto. Słodki kotek” - czytamy w komentarzach.
Tobie też udało się go dostrzec?
Zobacz również: Znajdź swoje imię. Udaje się to tylko 8 proc. najbardziej inteligentnych ludzi