11 listopada tego roku był dniem wyjątkowym. Świętowaliśmy okrągłą, setną rocznicę odzyskania niepodległości. Obchody były wyjątkowo huczne w Warszawie. Z tej okazji około 250 tys. osób wzięło udział w Marszu Niepodległości. Nie zabrakło też wspólnego śpiewania pieśni patriotycznych, uroczystych przemów, wzruszających gestów i odpalania rac.
Siostry Godlewskie świętują 11 listopada. Ich wersja hymnu oburzyła internautów
Jak zwykle 11 listopada został upamiętniony nagraniami i zdjęciami. Jedno z nich wywołuje ciarki na plecach. W biało-czerwonym dymie powstałym z rac ktoś dopatrzył się głowy... Józefa Piłsudskiego.
Faktycznie można dostrzec zarys, który zdumiewająco przypomina wizerunek polityka ze zdjęcia. Jak zapewnia użytkowniczka Facebooka, która zamieściła zdjęcie z obchodów 11 listopada w mediach społecznościowych, to nie fotomontaż.
Dziwne zjawisko, czy złudzenie optyczne? Spójrzcie w miejsce, w którym jest biały dym! :) Ostatnia klatka zrobiona na dzisiejszym Marszu Niepodległości.
Wiele osób pyta, więc tu odpowiem:
Górne zdjęcie bez żadnego (!) fotomontażu, żadnych manipulacji, a oryginalny plik RAW mam na karcie SD i na komputerze – czytamy
Ale to nie wszystko. Znaleźli się użytkownicy, którzy w czerwonym dymie zobaczyli orła. Znaki te odczytywane są jako pozytywne.
A wy dostrzegacie w dymie marszałka?