W Wielkiej Brytanii mieszka prawie milion Polaków, którzy na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat wyjechało tam w pogoni za lepszymi zarobkami i większym komfortem życia. Ze statystyk wynika, że większość z nich, bo ok. 650 tys. jest aktywna zawodowo. Mimo to Polacy na Wyspach spotykają się z wieloma krzywdzącymi stereotypami na swój temat, a nawet brutalnymi atakami na tle rasowym.
Zobacz również: Brytyjczycy o nas: „Polacy są CHAMSCY!”
Ostatnio do bulwersującej sytuacji doszło w jednej z londyńskich szkół. Jak podaje portal The Independent, uczniowie 8 klasy londyńskiej szkoły Walthamstow Academy, czyli dzieci w wieku 12-13 lat, podczas jednej z lekcji geografii przerabiali temat odnośnie ekonomii i związanych z nią kwestii. W podręczniku znalazł się zapis dotyczący polskich imigrantów i ich wpływu na stan brytyjskiego państwa. Według autorów książki Polacy przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii po “darmową opiekę zdrowotną” oraz “lepsze szkoły”. W podręczniku zostały wymienione problemy spowodowane przez Polaków: “presja na NHS [brytyjska służba zdrowia]”, “wiele języków” w szkołach, “praca na czarno”, która wiąże się z tym, że do brytyjskiego rządu “nie wpływają podatki”, oraz “brak zatrudnienia dla miejscowej ludności”.
School apologises after pupils handed worksheet suggesting Polish migrants stealing UK jobs
— Socialist Voice (@SocialistVoice) 27 września 2018
Walthamstow Academy accused of distributing Brexit propaganda to pupils after worksheet states Polish immigrants cause pressures on NHS and unemployment for locals https://t.co/TBk3MKAQRl
Co ciekawe, informacje przedstawiane w podręczniku są sprzeczne z ostatnimi badaniami wykonanymi przez firmę Oxford Economics, których przeprowadzenie zlecił… właśnie brytyjski rząd. Wynika z nich, że migranci z krajów Unii Europejskiej mają o wiele większy wkład w budżet państwa niż rodowici Brytyjczycy. Autorzy badania podają, że w ciągu życia migranci z krajów UE płacą na rzecz państwa średnio o 78 tys. funtów więcej niż pobierają z tytułu opieki zdrowotnej czy innych zasiłków. Z kolei wkład przeciętnego obywatela Wielkiej Brytanii w ciągu całego życia wynosi… zero - podaje The Independent.
Do szkoły Walthamstow Academy uczęszcza wielu polskich uczniów. W świetle ostatniej lekcji geografii placówka została oskarżona o to, że szerzy “propagandę związaną z Brexitem” oraz “powiela nieprawdziwe stereotypy”, próbując “zindoktrynować” uczniów. The Independent przytacza wypowiedź Polki, której 12-letnia córka uczęszcza do Walthamstow Academy: “Uważam, że to szokujące i szkalujące, że w kontekście imigracji tylko jedna nacja została przedstawiona w takim świetle. To naprawdę niepokojące, że dzieciom są przekazywane stronnicze informacje, niepoparte żadnymi statystykami”.
Fot. Twitter.com (https://twitter.com/cliodiaspora/)
Zobacz również: "Polki na Wyspach to prostytutki"
Po otrzymaniu licznych skarg dyrekcja szkoły przeprosiła za zaistniałą sytuację, którą nazwano “niewłaściwą”. W odpowiedzi na maila przesłanego do szkoły przez jedną z matek, która wyznała, że boi się, iż w świetle informacji zawartych w podręczniku jej córka będzie “stygmatyzowana”, dyrektorka odpowiedziała: “Z całego serca przepraszam i jest mi przykro, że została pani urażona za przeczytane treści. Doskonale rozumiem, że poczuła się pani obrażona. Moje odczucia są podobne” - napisała Emma Skae. Dyrektorka zapewniła także, że treści zawarte w podręczniku “nie odzwierciedlają tego, w jaki sposób myśli i zachowuje się szkolna społeczność”. Skae dodała jednak, że jej zdaniem “ważne jest, aby uczniowie zrozumieli także, że istnieją krytycy imigracji, i że tylko w taki sposób będą w stanie w pełni zobaczyć, jak złożony jest ten problem”.
Myślicie, że Polacy w Wielkiej Brytanii zasłużyli na taką krzywdzącą opinię?
Zobacz również: Jestem Polką, padłam ofiarą rasizmu