„Ślub od pierwszego wejrzenia”, to program, który od początku miał wielu fanów. Niedawno rozpoczęła się trzecia seria. W ostatnim odcinku mogłyśmy obejrzeć ślub Adriana i Anity.
„Milionerzy" zdyskwalifikowali niewidomą dziewczynę
Anita ma zamiłowania artystyczne. Chociaż studiowała psychologię, pracuje jako choreograf. Taniec jest jej pasją. Jak wyznała kobieta, od mężczyzny oczekuje, że również będzie posiadał hobby. Oprócz tego chciałaby, aby okazywał jej czułość, miłość oraz zrozumienie dla jej pasji. Kobieta bardzo się ucieszyła, gdy dowiedziała się, że w programie znaleziono jej męża. Niestety została sama z przygotowaniami do ślubu. Jej rodzice nie chcieli brać w tym udziału.
Rolnicy z programu „Rolnik szuka żony” rozczarowali się kandydatkami
W dniu ślubu Anita była roztrzęsiona. Strach zapijała w samochodzie szampanem. Na miejsce dotarła spóźniona. Mąż chyba nie za bardzo jej się spodobał, ponieważ unikała jego dotyku. Ona sama zrobiła na nim duże wrażenie. Adrian wyznał, że przypomina mu księżniczkę.
Czekamy niecierpliwie na to, jak potoczy się znajomość Adriana i Anity. Kibicujecie im?
Wyświetl ten post na Instagramie.