Czego kobiety w związkach zazdroszczą singielkom?

Facet przy boku nie zawsze oznacza pełnię szczęścia.
Czego kobiety w związkach zazdroszczą singielkom?
Fot. iStock
21.07.2018

Chociaż powoli się od tego odchodzi, kobiety samotne, często są traktowane jak podkategoria kobiety. W miastach zdarza się to rzadziej, ale w małych miejscowościach presja zdobycia faceta jest bardzo silna. Zupełnie tak, jakby zapewniał uznanie społeczeństwa. Nawet jeżeli kobieta jest wykształcona i osiągnęła sukces zawodowy, nie może sie to równać z posiadaniem męża oraz gromadki dzieci.

13 powodów, dlaczego faceci wolą 40-latki

Ludzie patrzą na singielki jak na osoby poszkodowane przez los, jak na osoby, którym nie powiodło się w życiu. Tymczasem pod wieloma względami są one szczęściarami. Często nie zdają sobie sprawy, że kobiety w związkach im zazdroszczą. Nawet te, które mają fajnych partnerów i są w nich zakochane. Chodzi o to, że kobieta zajęta na zawsze pozbawia się niektórych przywilejów, na które z kolei zawsze może liczyć singielka.

O jakie przywileje chodzi? Czego kobiety w związkach najczęściej zazdroszczą singielkom?

Nie musi się liczyć ze zdaniem faceta

Kompromisy to dla niej przeszłość. Jeżeli chce, może podjąć nowe studia, zacząć kurs językowy, a nawet przeprowadzić się za granicę. Nie musi też wybierać, czy danego dnia iść z mężczyzną na imprezę firmową czy na dodatkowe zajęcia, na które się zapisała. Nie musi rezygnować ze swoich pragnień na rzecz jego. Mężczyzna jej nie ogranicza.

zalety bycia singielką

Fot. unsplash.com

Ma więcej czasu

... i wolności w wyborze, jak ten czas spędzić. Już nie musi odwiedzać „teściów”, wychodzić z facetem i jego kumplami oraz spędzać z nim czasu. Ta różnica jest bardzo odczuwalna, zarówno dla kobiet, które zostały singielkami, jak i kobiet, które się z kimś związały. W tym drugim przypadku to zmiana na gorsze. Singielka ma czas na czytanie książek, spotkania z przyjaciółmi, rodziną, doszkalanie się w pracy i na rozwijanie swoich pasji. Może postawić na siebie. Dzięki temu w przyszłości będzie też atrakcyjniejszą kandydatką na partnerkę.

Wszystkie pieniądze ma dla siebie

W jej przypadku odpadają wydatki na prezenty okolicznościowe, wspólne wyjścia oraz wspólne cele. Wszystko przeznacza dla siebie. Niektóre kobiety w związkach, chociaż same na siebie zarabiają, są kontrolowane przez partnerów. Ci ostatni mówią im, co mogą kupić i za ile. Zdarzają się też tacy, którzy przejmują całkowitą kontrolę nad pieniędzmi kobiety. One stają się potulnymi gąskami w ich rękach. I nie mają odwagi, aby to zmienić.

Nikomu nie musi się tłumaczyć

Ani z tego, co zrobiła, ani z tego, czego nie zrobiła. Może przeciągnąć powrót do domu, kupić sobie ubrania za pieniądze, które najpierw miała zamiar oszczędzić i wyjechać na spontaniczną wycieczkę ze znajomymi. Po powrocie do domu nikt nie dzwoni do niej z pytaniem, dlaczego tak długo nie odbierała i nie robi żadnych wyrzutów. Singielka jest panią swojego losu, jest wolna.

zalety bycia singielką

Fot. unsplash.com

Wielka miłość jest jeszcze przed nią

Kobieta w związku wie, że motylki w brzuchu, pierwsze miłosne wyznanie oraz inne tego typu doświadczenia ma już za sobą. Z dnia na dzień przekonuje się coraz bardziej o prozie życia i wadach swojego faceta. Widzi, że już nie stara się tak bardzo jak kiedyś. Zdążyła już zapomnieć, jak patrzył na nią podczas pierwszych miesięcy związku i kiedy ostatnio zabrał ją na prawdziwą randkę, a nie do pubu na hamburgera z piwem. Co prawda to nie dotyczy wszystkich związków, ale magia towarzysząca pierwszym spotkaniom jest nie do odtworzenia. Singielka dopiero na nią wyczekuje.

13 definicji beznadziejnej kobiety. Żaden facet takiej nie zechce

Może niezobowiązująco flirtować

Może uśmiechać się do innych mężczyzn, flirtować podczas rozmowy, tańczyć przytulańce i chodzić na romantyczne spacery. Podsumowując, może szukać tego jedynego. Niektóre kobiety, będące w związkach, są z facetami z wygody, a w międzyczasie rozglądają się na boki. Ale jeżeli one zaczną flirtować z innym mężczyzną, zostanie im przypięta niepochlebna etykieta.

Może sobie pozwolić na gorszy dzień

W związku trzeba wyglądać dobrze. Co prawda żaden normalny facet nie porzuci kobiety z powodu gorszego dnia, ale jeżeli ona chce utrzymać jego zainteresowanie, musi o siebie systematycznie dbać. Mężczyzna zawsze będzie patrzył na wygląd. Singielka bez żadnych wyrzutów sumienia może sobie pozwolić na spędzenie wieczoru w dresie, z potarganymi włosami i bez makijażu. Nikt jej na tym nie przyłapie.

Polecane wideo

Komentarze (10)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 10.10.2018 08:18
Jak od żonatego kolegi usłyszałam: Ciesz się wolnością puki możesz.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.07.2018 12:07
Ja jestem singielką i sobie wspolczuje tego stanu. Jednak jakims trafem trafiam na chlopakow ktorzy nie nadaja sie do relacji dlugoterminowej...a przynajmniej takich przyciagam. I jak mam chwile slabosci ze fajnie byloby sie zakochac itd, ktos tam sie pojawia w moim zyciu ale okazuje sie ze jest chodzaca tragedia i wole serio nie brac na barki takiego problemu, wiec zostaje sama. Mam 23 lata
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 21.07.2018 08:31
Każdy potrzebuje miłości niektórzy tylko sobie wmawiaja że jest inaczej
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.07.2018 08:15
badzmy szczerzy dokladnie te same cechy wystepuja w niektorych malzenstwach
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.07.2018 08:13
Za to singielka nie może przytulić się do mężczyzny i nie może się pocieszyć u Jego boku gdy jest źle, no i przede wszystkim jest samotna, a to najgorszego uczucie.
zobacz odpowiedzi (3)

Polecane dla Ciebie