O zaburzeniach odżywiania mówi się coraz głośniej, ale to nie oznacza, że jesteśmy w stanie do końca zrozumieć cierpiące na nie osoby. Anorektyczki wciąż są posądzane o to, że zachorowały, bo taką miały zachciankę. Nikt normalny nie ryzykuje własnym życiem dla wyglądu. Głodzenie się to moda i sposób na zwrócenie na siebie uwagi, a nie żadna groźna przypadłość. Przeraźliwie chude kobiety stają się obiektem drwin, zamiast troski.
Na szczęście nie wszyscy są aż tak nieczuli i zwyczajnie podli. Wciąż istnieją osoby pełne współczucia i wyrozumiałości. Mamy na to doskonały przykład. Jedna z brytyjskich klinik zajmujących się leczeniem zaburzeń odżywiania ujawniła treść zaskakującego listu. To krótka notatka, którą jedna z pacjentek dostała w pociągu od anonimowego pasażera.
Nie znalazło się w niej ani jedno słowo krytyki. Autor udzielił jej za to niesamowitego wsparcia i zachęcił do zmiany życia na lepsze.
Zobacz również: Lekarze dawali im kilka dni życia, ale wygrały z anoreksją! Jak wyglądają dzisiaj?
fot. Thinkstock
Zdjęcie przedstawiające list opublikowano na Instagramie londyńskiej kliniki The Recover Clinic. To placówka pomagająca walczyć z zaburzeniami odżywiania. Jego adresatką jest niejaka Rose (imię zmienione), która sama walczy z anoreksją.
„Cześć, przepraszam jeśli uznasz ten list za niestosowny. Jeśli tak będzie, nie krępuj się i wyrzuć go do kosza! Ostatnią rzeczą, jaką chcę teraz zrobić, to obrazić cię lub zdołować.
Każdy musi mierzyć się w życiu z problemami, jedne są poważniejsze od innych. Nie potrafię pomóc, ale zauważyłem twój i jest mi bardzo przykro - musi być ci bardzo ciężko dźwigać te wszystkie kłopoty. Zwłaszcza, że są fizycznie widoczne.
Powtarzam, nie znam cię i nawet nie umiem sobie wyobrazić przez co przechodzisz. Nie jestem na 100 procent pewien i nie mam zamiaru psuć ci humoru” - pisze w swoim liście anonimowy pasażer.
Zobacz również: Do tego prowadzi ANOREKSJA: Niech te zdjęcia będą dla nas wszystkich przestrogą!
fot. Thinkstock
„Mogę tylko powiedzieć - one kłamią. Te wszystkie myśli w twojej głowie. One chcą, żebyś umarła. Tak więc, jeśli nie otrzymałaś jeszcze dziennej dawki sloganów w stylu „MOŻESZ WSZYSTKO!”, ten list właśnie to ma na celu.
To nie jest łatwe - uwierz, że zdaję sobie z tego sprawę. Tak czy owak, przejdziesz przez to. Walcz dalej. W pewnym momencie zorientujesz się, że w twoim życiu jest więcej dobrych, niż złych dni. Wreszcie dojdziesz do wniosku, że możesz wyzdrowieć i warto było to zrobić. NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ. Zawsze jest ktoś, kto cię kocha i interesuje się tobą.
Proszę, zadbaj o siebie dzisiaj. Jesteś przepiękna, nawet jeśli jeszcze tego nie dostrzegasz” - kończy swoją wiadomość.
Zobacz również: Historia tej anorektyczki bije rekordy popularności (VIDEO)
źródło: Instagram (instagram.com/recoverclinic)
Oryginał listu. Klinika, która go opublikowała, poszukuje teraz jego autora, aby podziękować mu za okazane wsparcie.