Najnowsze badania wykazują, że im więcej robimy sobie zdjęć, tym jesteśmy szczęśliwsze. Okazuje się, że nawet kiedy oszukujemy retuszując swoje selfie, powoli zaczynamy wierzyć w to, że jesteśmy piękne i wyjątkowe. W koloryzowaniu rzeczywistości jesteśmy prawdziwymi mistrzyniami, co udowodniła ta blogerka.
32-letnia Constance Hall słynie z mocnych publikacji, w których broni przemęczonych matek albo opowiada się za nagością w domu. Tym razem zaskoczyła swoje obserwatorki niezwykłymi zdjęciami wykonanymi jedno po drugim. Na jednym wygląda na otyłą, zmęczoną i mało atrakcyjną kobietę, a na drugim - wręcz promienieje. Jak przekonuje, wszystko zależy od perspektywy.
W ślad za nią poszły jej fanki. Ich zdjęcia potwierdzają tezę, że tajemnica tkwi w odpowiedniej pozie. Każda z nas może być internetową królową piękności...
fot. zrzut ekranu fb.com/Constance-Hall-1019711431407015
Piękna i bestia - te selfie dzieli tylko kilka sekund!
fot. zrzut ekranu fb.com/Constance-Hall-1019711431407015
Piękna i bestia - te selfie dzieli tylko kilka sekund!
fot. zrzut ekranu fb.com/Constance-Hall-1019711431407015
Piękna i bestia - te selfie dzieli tylko kilka sekund!
fot. zrzut ekranu fb.com/Constance-Hall-1019711431407015
Piękna i bestia - te selfie dzieli tylko kilka sekund!
fot. zrzut ekranu fb.com/Constance-Hall-1019711431407015
Piękna i bestia - te selfie dzieli tylko kilka sekund!
fot. zrzut ekranu fb.com/Constance-Hall-1019711431407015
Piękna i bestia - te selfie dzieli tylko kilka sekund!
fot. zrzut ekranu fb.com/Constance-Hall-1019711431407015
Piękna i bestia - te selfie dzieli tylko kilka sekund!
fot. zrzut ekranu fb.com/Constance-Hall-1019711431407015
Piękna i bestia - te selfie dzieli tylko kilka sekund!
fot. zrzut ekranu fb.com/Constance-Hall-1019711431407015
Piękna i bestia - te selfie dzieli tylko kilka sekund!