Często narzekamy na stereotypowy obraz Polaka, który wciąż tkwi w świadomości ludzi z innych krajów. Jesteśmy postrzegani jako osoby nieufne, podejrzliwe, nieuczciwe. Statystyczny rodak ma być także gorliwym katolikiem, który brzydzi się wszelkimi odmiennościami. Nie lubimy przedstawicieli innych ras, a mniejszościami seksualnymi wręcz gardzimy. Ile w tym prawdy? Wszyscy zgodnie przyznamy, że to przesada, bo nasz kraj się zmienia. Jesteśmy coraz bardziej nowocześni i otwarci. Przynajmniej za takich się uważamy...
Centrum Badań nad Uprzedzeniami sprawdziło, jak naprawdę odnosimy się do ludzi, którym daleko do wzorca idealnego Polaka, czyli białego i heteroseksualnego katolika. Okazuje się, że wciąż obawiamy się inności. Za zagrożenie uważamy samą obecność homoseksualistów, Żydów czy Romów. Nie chcemy ulegać poprawności politycznej znanej z krajów Zachodu. Żądamy prawa do wyrażania swoich poglądów, nawet jeśli są one krzywdzące dla innych.
Najbardziej nie lubimy homoseksualistów i to oni najmocniej rozpalają wyobraźnię „prawdziwych Polaków”. Ilu jest w naszym kraju homofobów?
Co drugi Polak twierdzi, że homoseksualistom należy zakazać pracy z dziećmi, utożsamiając ich orientację seksualną z pedofilią. To nie koniec nienawiści w naszym kraju.
Aż 75 procent młodych Polaków spotkało się z mową nienawiści wobec Żydów oraz Romów, więc nie tylko homofobia, ale także antysemityzm i rasizm są w naszym narodzie powszechne. Niestety, wrogość do odmienności nie wyraża się wyłącznie w słowach.
W swojej ankiecie Centrum Badań nad Uprzedzeniami zamieściło kontrowersyjne zdanie, do którego badani mieli się odnieść. „Brzydzę się pedziów, są wynaturzeniem człowieczeństwa, powinni się leczyć” - takie słowa są dopuszczalne w publicznej dyskusji według co piątego Polaka. Nie wiadomo, ilu więcej ma podobne poglądy, ale mimo wszystko nie chciałoby się nimi dzielić w tak jaskrawy sposób.
Nieco delikatniej wypowiada się aż 30 procent naszych rodaków. Co trzeci z nas uważa, że homoseksualiści zagrażają rodzinie i tradycyjnym wartościom. Wyznacznikiem bycia Polakiem jest dla nich heteroseksualizm. Co piąta dorosła osoba uważa, że gejów i lesbijek trzeba unikać, choć nie precyzują, skąd bierze się strach przed nimi.
W latach 2000-2003 prowadzono w naszym kraju 35 spraw dotyczących przestępstw popełnianych z nienawiści na tle narodowościowym, wyznaniowym czy orientacji seksualnej. W 2012 roku było ich już... 360! Dotyczyły m.in. propagowania faszyzmu, rasistowskich i antysemickich napisów na murach, ale także pobić.
Chyba jednak nie jesteśmy aż tak otwarci, jak chcielibyśmy się postrzegać...