`Kobiety powyżej trzydziestego roku życia to chodzące pulsujące jajniki`, `W dzisiejszych czasach kobieta potrzebuje wyłącznie siebie samej`, `Mężczyźni są egoistycznymi niewolnikami swoich popędów i nie ma z nich żadnego pożytku` – jeśli czytałaś książki angielskiej pisarki Helen Fielding o przygodach uroczej Bridget Jones, z pewnością znasz te cytaty. I dużo więcej podobnych, które rozbawiły i wzruszyły miliony kobiet na całym świecie. Również w Polsce.
Bridget Jones to niewątpliwie bohaterka wyjątkowa. W bestsellerowej pierwszej części (`Dziennik Bridget Jones`) poznajemy ją jako trzydziestokilkuletnią samotną kobietę, która zmaga się ze swoimi słabościami – skłonnością do nadużywania alkoholu i nadwagą, problemami miłosnymi, uciążliwą matką… Bridget czyta poradniki dla kobiet, wzdycha do swojego szefa i martwi się, że resztę życia spędzi w samotności. Na szczęście ma jeszcze wiernych przyjaciół, na których zawsze może liczyć.
Bridget zdobyła serca kobiet, bo… jest do nich podobna. Uważa się ją wręcz za bohaterkę kultową – i mimo że książki Helen Fielding to komedie obyczajowe, całkiem sporo można się z nich nauczyć.
Nie przesadzaj z fantazjowaniem
Bridget to romantyczka marząca o idealnym partnerze. Często dawała się porwać własnej wyobraźni, szczególnie gdy w jej marzeniach w roli głównej występował Daniel Cleaver – przystojny szef bohaterki. Niestety, wybujała wyobraźnia Bridget często kończyła się gorzkim rozczarowaniem, gdy okazywało się, że rzeczywistość nie jest równie kolorowa. Dlatego dzięki Bridget wiemy, że w początkach znajomości z interesującym mężczyzną nie należy obiecywać sobie zbyt wiele, bo można się zawieść. Będzie jeszcze czas na snucie śmiałych planów!
Trzymaj się z daleka od kobieciarzy
Bridget, podobnie jak miliony innych kobiet, pechowo ulokowała uczucia, zakochując się w swoim szefie. I nie chodzi nawet o to, że obiekt westchnień bohaterki jest również jej szefem. Daniel Cleaver jest, rzecz jasna, seksowny i czarujący, ale to przede wszystkim niepoprawny kobieciarz – a taki typ nigdy się nie ustatkuje i nie jest materiałem na stałego partnera (biedna Bridget, ona naprawdę się łudziła, że będzie inaczej!). Dziewięciu kobieciarzy na dziesięciu zdradzi swoją partnerkę, będzie ją oszukiwać, a ona i tak od niego nie odejdzie.
Warto mieć prawdziwych przyjaciół
Cóż zrobiłaby nasza nieporadna Bridget, gdyby nie towarzystwo jej najlepszych przyjaciół, do których należą Sharon, Jude i Tom (homoseksualista)? Dzięki Bridget wiemy, że dobrze jest mieć krąg bliskich, zaufanych znajomych, którzy pomogą, gdy z facetem pójdzie coś nie tak, znowu przytyjesz albo gdy po prostu będziesz chciała porozmawiać od serca. Bridget nauczyła nas też, że nie warto mieszać grup znajomych z przyjaciółmi nowo poznanego mężczyzny. Bo jeśli się rozstaniecie, wyniknie z tego spore zmieszanie. Wniosek – miej przyjaciół. Dla siebie.
Pierwsze wrażenie może być błędne
Mówi się, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze – zazwyczaj trudno jest je zmazać i znacząco wpływa na naszą opinię o drugim człowieku. Uważaj jednak – Bridget Jones na własnej skórze przekonała się, że pierwsze wrażenie może wywieść nas na manowce. Przykład? Pan Mark Darcy. Gdy Bridget spotkała go po raz pierwszy, miał na sobie sweter z… wydzierganym reniferem. Czy mogła wtedy przypuszczać, że ten dziwak okaże się mężczyzną jej marzeń? Wniosek jest prosty – bądź ostrożna w swoich ocenach i pamiętaj, że pierwsze wrażenie może być mylne.
Pokochaj osobę, którą jesteś
Tobie też czasem wydawało się, że Bridget najchętniej stałaby się inną kobietą? Tak wiele miała sobie do zarzucenia, tak bardzo ubolewała na światem, mężczyznami i przy okazji swoim losem. Ale przecież Mark Darcy, jej druga połówka, pokochał ją taką, jaką była. Warto wziąć to sobie do serca. Nawet jeśli masz sobie sporo do zarzucenia i denerwuje cię, że ważysz za dużo/jesteś niecierpliwa/brakuje ci pewności siebie/masz cellulit, nigdy nie próbuj być kimś, kim nie jesteś. Bo nie będziesz szczęśliwa i możesz stracić szansę na spotkanie kogoś, kto pokocha prawdziwą ciebie. Dzięki, Bridget!
Szczęśliwe zakończenia się zdarzają
Każda z nas chciałaby mieć w miłości swój happy end. Choć urocza Bridget przez długi czas zmagała się ze swoim pechem w miłości, zbędnymi kilogramami i innymi słabostkami, które mogły podkopać jej pewność siebie, to w końcu spotkała tego jedynego, który odmienił jej życie. `Świat randek jest jak jakaś dziwna gra w blefowanie, a mężczyźni i kobiety strzelają do siebie z przeciwnych stron okopów` – uważa Bridget. A jednak spotkała swoją drugą połówkę, mimo że wielokrotnie mogła zwątpić w miłość. Dobrze mieć świadomość, że szczęśliwe zakończenia naprawdę się zdarzają. Nie tylko w książkach.
To nie wszystko…
- Nie przesadzaj z alkoholem. Wtedy mogą dziać się naprawdę dziwne rzeczy!
- Nigdy nie romansuj z własnym szefem. To nie może skończyć się dobrze.
- Bądź finansowo niezależna. Pod tym względem Bridget jest znakomitym przykładem.
- Miej oczy szeroko otwarte. Bo nigdy nie wiesz, co czai się za rogiem.
- Bądź realistką przy wyborze partnera. Opłaci się.
- Słuchaj mamy. Miała nosa do Marka Darcy`ego.
Powrót Bridget
Na rynku anglojęzycznym pojawiła się już trzecia część `Dziennika…`. Bridget powraca jako 51-letnia… wdowa. Pochowała Marka Darcy`ego (tak! Helen Fielding naprawdę to zrobiła), samotnie wychowuje dwójkę dzieci i jest aktywna na Twitterze. Na nowo próbuje ułożyć sobie życie – znowu panikuje, randkuje, zmaga się ze swoimi słabościami. Ale, jak zapewnia autorka, da sobie radę. Tylko jednego dnia powieść `Bridget Jones: Mad about the boy` kupiło 46 tys. osób. Czekamy na polską premierę!
Ewa Podsiadły-Natorska