Wnętrze kobiecej torebki bywa niejednokrotnie zagadką nawet dla jej właścicielki. Mało która z nas zdaje sobie sprawę z tego, jak wielkim zagrożeniem może być to, co się w niej znajduje.
Na początek na naszym celowniku rozsypane po dnie kosmetyki, o których istnieniu zapominamy. Rzadko która z nas pilnuje dat ważności na ich etykietach i często dany specyfik nosimy przy sobie przeciętnie przez... 6 lat. Nie trzeba nawet tłumaczyć, jak ryzykowne jest używanie tak starego pudru, czy pomadki.
Kolejnym siedliskiem bakterii są zużyte chusteczki do nosa, a o ich wyrzucaniu zapominamy nagminnie. Naukowcy alarmują, że na takiej chusteczce bakterie i wirusy utrzymują się przez długi czas i każdy kontakt z nimi naraża nas na przeziębienie.
I po trzecie: telefon komórkowy, na którego powierzchni również roi się od zarazków. Warto więc zaopatrzyć się w gustowne etui, które nie dość, że ładnie wygląda, to ochroni twój telefon przed zabrudzeniami i uszkodzeniami.
Co do utrzymywania torebek w czystości naukowcy są zgodni – najlepiej prać je regularnie, aby bakterie nie mogły zadomowić się w ich wnętrzach na stałe.
A Wy? Utrzymujecie porządek w swoich torebkach?
SŻ