Jak to się dzieje, że niektóre osoby łatwo zjednują sobie ludzi, wszyscy darzą ich wielkim zaufaniem i bez problemów zwierzają im się z najskrytszych sekretów, gdy inni muszą sporo się natrudzić, żeby udowodnić swoją wiarygodność?
Według badaczy z Uniwersytetu Karola w Pradze, to w jaki sposób postrzegamy poszczególne jednostki w dużej mierze zależy od koloru ich oczu oraz kształtu twarzy. Jak to możliwe?
Aby pokazać na czym polega cały fenomen, naukowcy przeprowadzili specjalny eksperyment. Poproszono 200 studentów o wydanie opinii na temat 80 osób pokazanych im na fotografiach. Chodziło głównie o to, aby respondenci wybrali ludzi, którzy już na pierwszy rzut oka wzbudzają w nich zaufanie – wyjaśnia serwis Sfora.pl.
I co się okazało? Większość badanych, do grupy osób wiarygodnych bez namysłu zaliczała wyłącznie osoby o brązowym kolorze tęczówki. Co ciekawe jednak, gdy postaciom na zdjęciach komputerowo zmieniono kolor oczu (błękitnookim na brązowe, a brązowookim na niebieskie), kolejna grupa respondentów znów wybierała te same osoby.
O czym to świadczy? Autorzy eksperymentu przypuszczają, że ludzie o brązowych oczach posiadają również pewne charakterystyczne elementy w budowie twarzy takie, jak szersza żuchwa czy wydatniejsze usta, które również wpływają na pozytywną ocenę ich wizerunku.