Amerykańska opinia publiczna od kilku dni zachodzi w głowę, kim trzeba być, by dopuścić się czegoś tak makabrycznego. Wszystko za sprawą decyzji prokuratury, która badała okoliczności nietypowej sesji zdjęciowej 21-latki oraz jej chłopaka. Śledczy uznali, że para nie złamała prawa. Obrzydliwe zdjęcia okazały się całkowicie legalne.
Zacznijmy od tego, że jakiś czas temu podejrzani zaopiekowali się 32-letnim koniem. Zwierzę miało w dobrych warunkach i spokoju przeżyć prawdopodobnie ostatnie tygodnie lub miesiące. Jego stan zaczął się jednak pogarszać i koń wyraźnie cierpiał. Zdecydowano się na skrócenie jego cierpienia. Oddano jeden celny strzał w mózg, który zakończył życie stworzenia.
Następnie wypatroszono jego zwłoki, by pozyskać jadalne mięso. Konina ma w tamtych okolicach wielu fanów. To jednak nie koniec. Wtedy w głowach podejrzanych pojawił się szalony pomysł - sesja zdjęciowa ze zwłokami konia. Myśli szybko przekuto w czyny. 21-latka w zmysłowych pozach obok zwierzęcia, na nim, a także... w nim. Tak, desperatka weszła do wypatroszonego ciała zwierzęcia, tarzała się w jego krwi i pozowała.
Na jej nieszczęście, zdjęcia w niewytłumaczalny sposób znalazły się także w posiadaniu policji. Badający sprawę twierdzą, że dawno nie widzieli tak makabrycznych scen. Wydawało się, że ukaranie niezrównoważonej pary to tylko kwestia czasu. Wyniki śledztwa są jednak zupełnie inne.
Uznano, że zabicie umierającego konia było najbardziej humanitarnym sposobem na skrócenie jego cierpień. Prawo nie zakazuje także pozyskania w ten sposób mięsa. Co do zdjęć - trudno mówić o zbezczeszczeniu zwłok, kiedy chodzi o zwierzę. Krótko mówiąc - makabryczny wybryk okazał się w pełni zgodnym z prawem i obyczajami. Dobrze wiedzieć.
Więcej podobnych newsów znajdziesz na Hanter.pl
Zobacz także:
Najbardziej obleśne naczynia EVER: Z włosami, w odrażających kształtach (Kto to kupi?)
Uwaga! Te zdjęcia mogą odebrać apetyt!
Najgorsze photoshopowe wpadki: CO TU JEST NIE TAK? (Śmieszne pomyłki grafików - FOTO)
Oto zdjęcia, które znalazły się w modowych magazynach, brukowcach i katalogach reklamowych...