Jak donosi serwis rp.pl, polskie szkoły – zamiast aktywnego myślenia – uczą dzieci wiedzy szablonowej. – Uczniowie dobrze radzą sobie z zadaniami, do których mogą zastosować przećwiczony wcześniej sposób rozwiązania – tłumaczy prof. Małgorzata Żytko. – To, co jest nietypowe i odbiega od schematu, który został im przekazany na lekcji, sprawia im kłopot, mimo że mieści się w granicach ich umiejętności.
Potwierdziły to najnowsze badania Centralnej Komisji Edukacyjnej, która postanowiła sprawdzić, z jakimi kompetencjami uczniowie szkół podstawowych kończą pierwszy etap edukacji. W tym celu blisko 10 tys. polskich dzieci musiało rozwiązywać zadania, sprawdzające m.in., czy potrafią skutecznie się porozumiewać oraz zastosować wiedzę w nowych sytuacjach. Wyniki obserwacji niestety okazały się mało optymistyczne.
- W części matematycznej jedynie 5,1 proc. uczniów rozwiązało wszystkie zadania. Znaczna część w ogóle nie czytała treści. Starała się za to na podstawie podanych liczb dobrać pasujące rozwiązanie albo rozwiązać zadanie, posiłkując się słowami kluczami. Jeśli np. w zadaniu padł wyraz „łącznie", to dzieci bez zastanowienia się, do czego to określenie się odnosi, dodawały podane liczby – wyjaśnia rp.pl.
Równie źle wypadła część językowa, ponieważ uczniowie mieli problem z napisaniem dłuższego wypracowania oraz z interpretacją tekstu. Potrafiły za to prawidłowo nazwać części mowy.
Zdaniem specjalistów wszystkiemu winne są dwa czynniki: współczesny program nauczania oraz testy, które zamiast uczyć najmłodszych samodzielnego myślenia, trenują w nich schematyczne podejście do zadań.
Podzielacie tę opinię?
Maja Zielińska
Zobacz także:
Dzieci z całego świata i ich pokoje (Dlaczego niektórzy mają WSZYSTKO, a inni NIC?!)
Zobacz, w jakich warunkach wychowują się dzieci z różnych krajów.
Koguci grzebień zamiast szminki: TAK, niektóre pomadki powstają z kogutów!
Może wolałabyś tego nie wiedzieć, ale musiałyśmy Cię uprzedzić...